Wszystkie odcienie czerwieni – tak określiłabym najnowszą kolekcję na jesień od Chanel. Lucia Pica, która od stycznia ubiegłego roku jest dyrektor kreatywną makijażu Chanel, stworzyła tę kolekcję bazując na swoim absolutnie ulubionym, czerwonym kolorze.
I tak możemy zachwycać się przepięknymi pomadkami w różnych odcieniach czerwieni. Niektóre wpadają w pomarańcz inne w burgund, a jeszcze inne w brązy czy beże. Naprawdę jest z czego wybierać.
Pomadki od lewej: Rouge Allure Velvet Rouge Feu 57 / Rouge Allure Velvet Rouge Charnel 56 / Rouge Allure Velvet Rouge Vie 58 / Rouge Allure Velvet Audace 59
Od razu wpadła mi w oko paletka LES 4 OMBRES 268 – CANDEUR ET EXPÉRIENCE. Dominique Papadopoluos na prezentacji tej kolekcji pokazał jak możemy jej używać. Makijażysta po prostu połączył wszystkie cztery kolory i nałożył na powiekę modelki. Efekt był naprawdę genialny! Można ten odcień oczywiście modyfikować. Jeśli zależy nam na ciemniejszym kolorze, wetrzyjmy w patyczek więcej brązu.
W kolekcji znajdują się też cienie ILLUSION D’OMBRE w formie musu, ja mam 132 – ROUGE CONTRASTE. To brąz w którym możemy dojrzeć czerwone odcienie.
Warty uwagi jest również liner, konturówka i tusz do rzęs. Wszędzie dojrzymy odcienie czerwieni. Nawet w tuszu do rzęs, który na pierwszy rzut oka wygląda na brązowy.
Na koniec zostawiłam najlepsze. Nowość od Chanel czyli matowe pomadki w płynie Rouge Allure Ink. Uwielbiam płynne pomadki z matowym wykończeniem, a te są na tyle wyjątkowe, że nie wysuszają ust! Brzmi niewiarygodnie, co? Jesteśmy przecież przyzwyczajone, że pomadki tego typu wysuszają usta na wiór! Zauważyłam, że Rouge Allure Ink schną nieco dłużej, ale jak już wyschną są super trwałe i nie tworzą efektu skorupy na ustach. Do tego te kolory! Coś pięknego <3
Pomadki od lewej : Rouge Allure Ink Amoureux / Rouge Allure Ink Vivant / Rouge Allure Ink Séduisant / Rouge Allure Ink Libéré / Rouge Allure Ink Luxuriant
Jestem ciekawa Waszej opinii. Podoba Wam się ta kolekcja? 🙂
15 komentarzy
W jakiej cenie matowe pomadki?
Dwa kolory ostatnie z mostowych pomadek jak i tych szminek to coś boskiego! Już bym je widziała w swojej kosmetyczce. 🙂
Oj podoba podoba ta kolekcja 🙂 Mi się najbardziej podoba pierwsza od lewej z pomadek w sztyfcie zdecydowanie mój must have na jesień 🙂
Chciałabym zobaczyć jak te cudeńka wyglądają na twarzy, mam nadzieję, że się w nich zaprezentujesz:)
Eliza, a mogłabyś powiedzieć gdzie kupujesz kosmetyki Chanel? Zawsze widać w tle nową papierową torebkę, a przecież w Lublinie nie ma sklepu flagowego…? Czy to może w drogerii są tak wyposażeni? Pozdrawiam! :*
Kochana kosmetyki Chanel kupisz w Sephorze czy Douglasie 🙂
Blogerki, które maja wspólprace z Chanel otzrymuja w tych orginalnych torebkach kosmetyki.
Krótko i na temat bez klamania 🙂
piękne odcienie czerwieni 🙂
Pozdrawiam Zocha:)
Wy kobiety macie dobrze, co chwila nowe fajne kosmetyki, ale to dobrze, bo my faceci mamy później piekne widoki
Ja mam pomadkę Rouge Allure Velvet 337 La Flamboyante i jestem bardzo zadowolona. Ma piękny kolor, długo się utrzymuje i co najważniejsze nie wysusza ust. Do tego te piękne opakowanie <3 Bardzo podobają mi się te cienie do powiek!!!
Ta ostatnia pomadka wpadająca w brąz jest przepiękna! Muszę taką kupić, uwielbiam takie ciemne odcienie 🙂 Ogólnie bardzo fajna kolekcja, lubię czerwień szczególnie jesienią 😉 Pozdrawiam 🙂
Piękna kolekcja! <3
Piękne kolory <3
Zakochałam się w tych kolorach!
Kolekcja wygląda przepięknie. Te cienie przewijają się już po instagramie. Cudne kolory. Ale o tym, że Chanel wypuścił pomadki matowe w płynie to jeszcze nie słyszałam. Kolory piękne. Ten sezon u Chanel jest jak dla mnie strzałem w dziesiątkę. Pozdrawiam 🙂
Comments are closed.