Koturny FINSK

przez Eliza Wydrych

Wreszcie do mnie dotarły, moje pierwsze koturnyFinsk. To nic, że muszę dopiero skompletować ciuchy pasujące do nich i że założę je pewnie dopiero na wiosnę… To wzór z najnowszej kolekcji, która nieco różni się kształtem od poprzednich. Do ostatniej minuty wahałam się który kolor wybrać.
Prosiłam o pomoc na fejsie, 90% z was była za beżowymi. Czarne rzeczywiście nie są na tyle  efektowne,  srebrne jakoś nie przypadły mi do gustu, a białe… wiadomo. Dobra, nie będę się rozwodzić nad tym jakie pobudki mną kierowały przy kupowaniu tych butów i o tym jak bardzo się cieszę, że w końcu je mam. Chcę tylko napisać, że to wbrew pozorom jedne z moich NAJwygodniejszych butów i żebyście uważały, bo po kupnie jednych, ma się ochotę na następne.

 

ZOBACZ TAKŻE

115 komentarzy

Edi 9 grudnia, 2010 - 8:16 pm

aleeee są wspaniałe! ♥ boskie! zazdroszczę Ci baaaaardzo! :D:D ehhh już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę je na nóżkach twych, bo jestem ciekawa jak się prezentują 😀 a iii mogłabyć napisać, czy są wygodne, stabilne itp? :))) Buziaki!

Martyna 9 grudnia, 2010 - 8:19 pm

Mniam, gdyby nie Twoja mała stópka, to już bym Ci je zagrabiła :D! :**

Agnieszka 9 grudnia, 2010 - 8:26 pm

okropne

francuzkamodowo 9 grudnia, 2010 - 8:26 pm

Nie dziwię sie że tak się cieszysz bo są naprawde świetne już nie mogę się doczekać jakiejś stylizacji z nimi tylko proszę nie każ czekac aż do wiosny bo zwiariuje

Queen Mother 9 grudnia, 2010 - 8:27 pm

Eliza napisała, że wbrew pozorom są wygodne 🙂

plaamkaa 9 grudnia, 2010 - 8:27 pm

zajebiste są! ;D tyle powiem. na początku nie byłam do nich przekonana, a teraz coraz bardziej mi się podobają 😉
zapraszam do siebie, założyłam nowego bloga – plaamkaa.blogspot.com

Marta 9 grudnia, 2010 - 8:28 pm

Interesuje mnie ile kosztowały i czy długo zajęło Tobie zbieranie na nie 🙂

Agnieszka 9 grudnia, 2010 - 8:29 pm

super, cuda. dopiero wiosną je załozysz, bo? nie s przystosowane do chodzenia po sniegu?:)

amelka 9 grudnia, 2010 - 8:29 pm

ile dalas z nie?

Agnieszka 9 grudnia, 2010 - 8:29 pm

a ile kosztowaly?

alka 9 grudnia, 2010 - 8:32 pm

wow

aaaa 9 grudnia, 2010 - 8:33 pm

Jak dla mnie ohydne

missgatka 9 grudnia, 2010 - 8:41 pm

piękne są, ale masakrycznie drogie ….

Lusia 9 grudnia, 2010 - 8:42 pm

RZECZYWISCIE SA FAJNE:) TAKA AWANGARDA W STYLU GAGI,ALE W STYLU DOSTOSOWANYM DO NORMALNEGO UZYTKOWANIA,A WYGLAD BARDZO EFEKTOWNY!!!:)

Kundzia 9 grudnia, 2010 - 8:44 pm

Świetne , tylko szkoda ze ostatio coraz mniej fotek ze stylizacjami 🙁

Ala 9 grudnia, 2010 - 8:45 pm

No własnie szkoda , zrób jakieś

ada 9 grudnia, 2010 - 8:45 pm

mnie sie nie podobają,ajkies takie zbyt udziwnione.

fanka 9 grudnia, 2010 - 8:48 pm

sa niesamowite Elizo!zaslugujesz je!a to dostalas w prezencie czy kupowalas?

olka 9 grudnia, 2010 - 8:48 pm

410F masakraaaaaaaaaa skad ty masz na to kase?!

Saihqiba 9 grudnia, 2010 - 8:49 pm

Fajne butki. Zawsze mnie zastanawiało czy w takiego typu butach nie ucieka Ci jakoś pięta do tyłu (bo przecież one są tak jakby zawieszone w przestrzeni).

Judyta 9 grudnia, 2010 - 8:52 pm

ile Cię wyszły te koturny razem z przesyłką?

agacior89 9 grudnia, 2010 - 8:54 pm

Yyy one są chyba szare, nie beżowe?

tenebris 9 grudnia, 2010 - 9:02 pm

Wg mnie te buty są straszne, ale to moje osobiste zdanie. 😉
Uwielbiam koturny, ale te są jak dla mnie zbyt przekombinowane.

Widziałam już u innej blogerki takie z różowym akcentem i też mnie za specjalnie nie przekonały.

Kasica 9 grudnia, 2010 - 9:06 pm

wow:D

kuku 9 grudnia, 2010 - 9:08 pm

o moj boze?! cojest w nich ladnego piwiedz bo nie widze?!

6roove 9 grudnia, 2010 - 9:08 pm

dla mnie piękne, podobają mi się o wiele bardziej niż poprzedni model 🙂

elvirka 9 grudnia, 2010 - 9:12 pm

1200zł!!!!

Rozpustaw niały dzień, rozumiem Elizka że sa firmowe i oryginalne ale czy Ty jesteś aż taką celebrytką żeby nosić takie buty?? Czy musiałaś dl anich zrezygnować z innych przyjemności?? Nie pisze tego co cnajmniej bez zazdrośc , ponieważ nie wpały one w mój gust jestem poprostu cikawa jak to jest w rzeczywistości. Pozdrawiam Cie serdecznie i nie dbieraj tego co piszę jako jakiś atak…

Fashionelka 9 grudnia, 2010 - 9:44 pm

Elwirka, przecież nie trzeba być celebrytą żeby kupić sobie fajne buty. Nie musiałam rezygnować z żadnych przyjemności, moi rodzice nie maczali w tym palców i nikt inny też na tym nie ucierpiał ;))

plaamkaa 9 grudnia, 2010 - 9:16 pm

1200zł to w sumie dużo, ale czego się nie robi…:D
wiem coś, bo sama MUSIAŁAM kupić sukienkę lanvin ^^
więc rozumiem Cię doskonale 😉

paula 9 grudnia, 2010 - 9:19 pm

Fajne są, tylko trzeba mieć odawgę, by je założyc lub nosić je w wiekszych miastach, bo w jakims pipidówie, to każdy by sie gapił i smiał. Ogólnie sa super!

Inga 9 grudnia, 2010 - 9:22 pm

Genialne. Marzę o koturnach FINSK, nawet aktualnie byłoby mnie na nie stać i z chęcią bym je kupiła, ale… Na stronie którą podałaś poza srebrnymi nie ma dostępnego mojego numeru 🙁

Edi 9 grudnia, 2010 - 9:23 pm

naprawdę są beżowe? wyglądają jak szare ;D

Queen Mother : no wiem, że Eliza napisała, że są wygodne, przecież umiem czytać ^^, ale chciałam, żeby napisała, czy normalnie się w nich chodzi jak w normalnych koturnach, czy są stabilne, czy noga nie leci do tyłu ;D bo jak na nie patrzę, to aż wydają się przeczyć prawom fizyki, co nie zmienia faktu, że i tak są świetne 😀

Basia 9 grudnia, 2010 - 9:25 pm

Świetne, choć wizualnie wolałabym by ta zielona część koturna kończyła się na pięcie (tzn. żeby pięta była podparta).

Justyna 9 grudnia, 2010 - 9:31 pm

O kurczeeee…..1200 zł……O to musisz się mega w nich czuć za taką kwotę i to po obniżce!!!!!!!!

Pati 9 grudnia, 2010 - 9:44 pm

oryginalne, ale jakieś takie za bardzo lady gagowe …. nie kupiłabym ;/ ale ciekawa jestem jaką stylizację do nich nam przedstawisz !

kociaszafa 9 grudnia, 2010 - 9:50 pm

Są boskie 🙂 Zazdrość mnie zżera 🙂 Gratuluję sponsora 😛

Izka 9 grudnia, 2010 - 9:51 pm

Genialne są;) ale za tą cenę wolałabym kupić jakieś koturny w aldo lub topshopie miałabym dwie pary a nie jedna:) co nie zmienia faktu że są świetne i czekam na zestaw z nimi.

agata 9 grudnia, 2010 - 10:06 pm

według mnie właśnie czarne są najlepsze, ta zielona wstawka w tej wersji jest dziwna i nie podoba mi się. no ale generalnie te buty podobają mi się strasznie strasznie, i jak już będę dorosła, sławna i bogata, to na pewno sprawię sobie parę hahha 😉

Paulinaa 9 grudnia, 2010 - 10:06 pm

o masakraa… skad ty bierzesz kase na takie drogie rzeczy?? w kazdym razie zazdroszcze butow 🙂

ruda 9 grudnia, 2010 - 10:14 pm

Agacior chyba wlascielka wie lepiej jakiego koloru sa jej buty? Boże widzisz i nie grzmisz

Eliza super zakup zazdroszcze

koko 9 grudnia, 2010 - 10:15 pm

skad massz tyle kasy? ;O
bo z tego co wiem to jestes studentką
pracujesz gdzies? z czego masz ta cala kase na ciuchy itp?

Izolda 9 grudnia, 2010 - 10:20 pm

przestańcie wypytywać o pieniądze Eliza. Już nie raz pisała że pracuje. Po pierwsze to nie wasz interes tylko prywatna sprawa Elizy a po drugie nie wypada pytać innych o takie rzeczy.

Fashionelka 9 grudnia, 2010 - 10:25 pm

Izolda, dziękuję 🙂

Edi, chodzi się w nich tak jak w normalnych koturnach, są dużo, dużo wygodniejsze od tych czarnych z NY

anja 9 grudnia, 2010 - 10:32 pm

pomyslowe 😉 ile one maja cm?

Anna 9 grudnia, 2010 - 10:35 pm

nie ma w nich kompletnie nic, wg mnie ,fajnego. są przekombinowane i szkoda na nie kasy.

Jag 9 grudnia, 2010 - 10:37 pm

Świetne buty!

du 9 grudnia, 2010 - 10:41 pm

Hmmm… pracuje? ciekawe gdzie w Lublinie, studentka zarabia tyle kasy:)

martucha 9 grudnia, 2010 - 10:54 pm

polska zawiść się odezwała u co niektórych…

Buty zdecydowanie oryginalne Eliza!!:)

Pozdrawiam

Tabaka 9 grudnia, 2010 - 11:00 pm

Ludzie opanujcie się! Nie serwujcie tutaj polskiego piekiełka, bo mnie krew zalewa jak czytam te wszystkie zawistne pytanka, a skąd kasa, a niemożliwe by studentka tyle miała…a może skreśliła właściwe sześć liczb w kolekturze i 'teraz to jej to lotto’. AMEN
Buty mają olbrzymi potencjał stylizacyjny i jestem pewna, że staną się inspiracją do fajnych setów.
Kciuki trzymam za dalsze sukcesy…a zazdrośnicy do roboty!!!

lumpexoholiczka 9 grudnia, 2010 - 11:12 pm

odlotowe!

;p

mikala fashion 9 grudnia, 2010 - 11:15 pm

te koturny są naprawde świetne! bardzo mi sie podobają, ale osobiście nie mogłabym ich nosić, jestem zbyt wysoka :/

pozdrawiam

Justyna 9 grudnia, 2010 - 11:20 pm

NAUCZCIE SIĘ OSZCZĘDZAĆ!!!!!:)

Erill 9 grudnia, 2010 - 11:32 pm

1200zł???? Za te buty??
Chcesz powiedziec, ze kosztuja normalnie 2500zl??
Matko boska..
ja chyba w innym swiecie zyje ze sie butow za cene laptopa jednak nie kupuje..

btw. Biale fajniejsze moim zdaniem. Bardziej sie wyrozniaja wzorem i sa o wiele orginalniejsze od tych pozostalych. Ty rozumiem wybralas bezpieczne.

pesy 10 grudnia, 2010 - 12:16 am

Za tę kasę wolałabym kupić Louboutiny. Ale każdy lubi co innego. Jedno jest pewne: na pewno są mega oryginalne i zwracające na siebie uwagę. W życiu bym ich nie nałożyła, bo mi się nie podobają, ale jeśli Tobie tak, to rewelacyjny zakup.

natalka 10 grudnia, 2010 - 1:02 am

A masz moze jakies stylizacje z upietymi wlosami? W kucyk, czy jakis fajny kok? 🙂 szukam inspiracji.

agacior89 10 grudnia, 2010 - 7:23 am

Ruda- jakiś czas temu wszelkie odcienie zieleni nazywało się „miętowym”, a beże „camelem”, więc może teraz szarości to beże? Ja jestem nie na czasie 🙂

Magda 10 grudnia, 2010 - 7:50 am

zgodzę się z jednym – za tą cenę też wolałabym już Blahniki albo Louboutiny, ale co kto woli, Louboutin mimo całego szaleństwo nie jest aż tak ekstrawagancki.

Eliza, gratuluję zakupu i niech się noszą na zdrowie 🙂

btw uwierzcie mi że można dobrze zarabiać będąc studiach – moja przyjaciółka po skończeniu licencjatu przeniosła się na zaoczne bo jako najlepsza na roku dostała grant i teraz zarabia tak że aż mi żal tyłek ściska że nie wybrałam podobnego kierunku (żeby nie było, nic technicznego ani ekonomicznego, humaniści i lingwiści też mogą ;p). a ja, w wieku 23 lat, przy studiach dziennych, zakładam własną firmę…nie piszę tego żeby się chwalić, tylko że tak jak ktoś napisał – szlag mnie trafia jak ktoś zarabia 1500zł miesięcznie i dyszy z zawiści bo nie chce mu się wysilić, zrobić dodatkowych kursów, szkoleń albo zacząć coś na własną rękę.

btw. jeśli gdziekolwiek za granicą zapytacie kogoś ile zarabia albo skąd miał kasę na coś, to chyba nie możecie już skompromitować się bardziej…naprawdę, lepiej siorbać zupę w restauracji. o zycie seksualne tez wypytujecie obcych ludzi?

nawet nie wiecie, ile można zarobić np. na graniu na gitarze na Rynku krakowskim w lecie 🙂 albo na ulicznych teatrach 🙂 wystarczy trochę kreatywności i chęć do pracy.

Eliza, gratuluję jeszcze raz 🙂

Mika 10 grudnia, 2010 - 8:59 am

fenomenalne!

Fashionatka 10 grudnia, 2010 - 9:26 am

Fashionelka

1200zł za buty??? szalejesz kobieto… 😉

są bardzo efektowne i bardzo dobrze, że zdecydowałaś się na te jasne 🙂

agatiszka 10 grudnia, 2010 - 9:37 am

Git!! I kolor, i wzór, i ta zieleń, super!!

olaola 10 grudnia, 2010 - 10:29 am

Izolda, rozumiem, że nie wypada pytac innych o ich status materialny… Zgadzam się, ale czy nie wypada też epatować swoją zamożnością i chęcią pokazania innym, że ma się pieniądze?

Poza tym, nie widzę sensu kupowania butów, które nie pasują do dotychczasowej garderoby, a są jedynie pretekstem do kupienia nowych ubrań.

Gośka 10 grudnia, 2010 - 10:38 am

ochyda!!! nawet za darmo bym takich nie chciała…serio 🙁

Katarzyna Smok Sm. 10 grudnia, 2010 - 11:23 am

no.
zajebiste 😉

Katie 10 grudnia, 2010 - 12:28 pm

Moim zdaniem buty są średnie. Kosztują 2500 zł? Spoko, ale mogliby za taką kasę dopracować szczegóły (wyglądają lekko tandetnie).

A do pozostałych – skąd ma pieniądze na to, to już jej sprawa. Nikomu krzywdy nie robi i dzieci w rodzinie przez nowe buty nie głodują, więc w czym problem?

nellinee 10 grudnia, 2010 - 12:30 pm

butki całkiem, całkiem, ale nie mogę się przekonać do tego rodzaju koturn:) mam wrażenie, że pięta wisi w powietrzu:)kolor chyba najlepiej oddaje ostanie zdjęcie – śliczny:)

cukierasek 10 grudnia, 2010 - 1:42 pm

jestem ciakawa stylizacji, bo za takie buty w zyciu ze zapłaciłabym 1200 zł, nawe 100 zł bym za nie nie dała, gdyby miały inna marke to pewnie zebralyby troche negatywnych komentarzy. Przeplacilas, a ta zielen to juz w ogole….

ilona 10 grudnia, 2010 - 3:38 pm

podejrzewam ze te buty nic cie nie kosztowaly bo kupilas je z reklam na tej stronce, prawda?

juska 10 grudnia, 2010 - 4:47 pm

umarłam z zachwytu

Kotka 10 grudnia, 2010 - 4:51 pm

Muszisz dodać fotki ze swoją stylizacją w nich.
Nie mogę sie już doczekać 😛
A ta cena… hmmm.. od czego sie ma rodziców 😛 hihi

Iza 10 grudnia, 2010 - 5:52 pm

są świetne, muszę pomyśleć o butkach dla siebie;) namiętnie poszukuję sukienki w kolorze nude, dopasowanej, krótkiej i po tylu poszukiwaniach już zwątpiłam ;( może mnie poratujesz? albo wy dziewczyny? bo już chyba zlatałam wszystkie sklepy;o może którejś z was rzuciły się gdzieś takie sukienki w oczy;)? pozdrawiam;*

Magiu 10 grudnia, 2010 - 7:05 pm

ulalalala 😀 Zaszalałaś moja droga:D Odjazdowe są!:D Czekam na stylizację z nimi 😀 Ponadto jedno jest pewne: z nimi w tłumie nie zginiesz! 😀 I o to chodzi! 😀 Pozderki 😀

playwithfashion 10 grudnia, 2010 - 7:20 pm

Dobre:)

ann 10 grudnia, 2010 - 8:34 pm

okropne! jakie te dziewczyny na forum są w ciebie zapatrzone..masakra!

Fashionelka 10 grudnia, 2010 - 8:49 pm

Ann, o jakie forum Ci chodzi?!

Fashionelka 10 grudnia, 2010 - 8:36 pm

Iza, widziałam taką dziś w Vero Modzie!

Kasika 10 grudnia, 2010 - 8:42 pm

Prezentują się super;) ale za ta cenę jak ktoś napisał też wolałabym buty 'z czerwoną podeszwa’ albo dwie pary z aldo lub topshopu czy nawet mango, zary a jakie genialne są na asosie za połowę tej ceny:) czekam na stylizację z nimi!

Wiktoria 10 grudnia, 2010 - 8:55 pm

Cudne. Co tu wiecej mowic 🙂

Anna 10 grudnia, 2010 - 9:22 pm

Hej! Mam do Ciebie wielką prośbę: moja znajoma ma chorą córeczkę, pilnie potrzebuje pomocy… Mogłabyś na blogu umieścić link do tej strony? http://www.kalinajanowska.pl/ Bardzo zależy nam na pomocy, Twojego bloga odwiedza sporo osób, a to zwiększa szanse na jej uzyskanie.
Z góry wielkie dzięki!
Anna

Agata 10 grudnia, 2010 - 10:27 pm

Buty świetne, rzeczywiście drogie ale gdybym tyle miała do wydania to też bym sie pewnie skusiła ;). A komentarze w stylu „Kupiłabym Loubutiny” to kompletna porażka, jakby to, że buty są od jakiegoś bardzo popularnego kreatora miało odrazu podwyższac ich cene. W większości Loubutiny są zupełnie zwyczajne i oprócz podeszwy i nazwy niczym się nie wyróżniają. Te buty są bardzo oryginalne, pomysłowe i, jak można tu przeczytać, też wygodne.

eule 10 grudnia, 2010 - 11:18 pm

buty nie buty ludzie wytykają wydatki na wszystko i wszystkim, zapłaciłam 500zł za monitor oddechu który uratował życie mojemu dziecku, mimo to od kilkunastu osób słyszałam że w życiu by tyle nie zapłacili, taka polska mentalność cóż, w tych butach podoba mi się głównie ta zieleń, mi się marzą miu miu

eveline 11 grudnia, 2010 - 1:59 am

miałam nie komentowac ale nie moge sie powstrzymac…
nawet nie wiem od czego zaczac. o co Wam wszystkim chodzi?! z tego co mi sie wydaje to jest to blog o dziewczynie ktora na maxa kocha mode. osoby ktore nie sa specjalnie zwiazane z ta dziedzina kupuja buty w zarze ktore przecietnie kosztuja 300/400 zl. wiadomo ze to nie malo pieniedzy ale nie jest tez fortuna. wiec 1200 dla PASJONATKI mody jest rowniez duza kwota ale bez przesady jesli sie 'zepnie’. niektorzy zbieraja na nowe obiektywy do aparatu , niektorzy na nowy samochod a inni na wymarzone buty. jak tak , to zachwycacie sie hanneli mustapartą , ogladacie leblogdebetty inni jaraja sie elin kling czy andy torres. jak u zagranicznych blogerow widzicie markowa rzecz ktora jest po prostu fajna to super, ale jak Eliza kupila sobie buty to juz zaczynaja sie schody. przyzwyczailam sie do zawisci w polsce, ale czasem juz rece opadaja. co do osob ktore mowia ze wolalyby Louboutin’y to niestety zmartwie Was ale ceny tych butow ZACZYNAJA sie od 1000 dolarow czyli 3 tysiecy zlotych – tak w woli wyjasnienia ( http://www.barneys.com/on/demandware.store/Sites-BNY-Site/default/Search-Show?q=louboutin ).

nie wspomne juz o pytaniach na temat jej zarobkow?! ja zalozylam bloga bo kocham mode od kiedy pamietam i nigdy nie pomyslalabym ze przyjdzie mi rozliczac sie na temat pieniedzy na forum. skad pomysl ze jesli studentka kupuje sobie buty FINSK to od razu naciagnela rodzicow. ja mam 20 lat – studiuje, pracuje na pol etatu a wieczorami gram w restauracji na fortepianie i wiekszosc z tego co zarobie wydaje na ciuchy i nikogo nie powinno to obchodzic.

jesli nie podobaja Wam sie te buty – ok – nikt nie ma o to pretensji, ale po co od razu kogos atakowac i zadawac conajmniej niestosowne pytania?

M. 11 grudnia, 2010 - 2:50 am

„Izolda, rozumiem, że nie wypada pytac innych o ich status materialny… Zgadzam się, ale czy nie wypada też epatować swoją zamożnością i chęcią pokazania innym, że ma się pieniądze?”

ja tutaj nie widzę szpanu – wydaje mi się że Eliza kupiła takie buty jakie jej się spodobały, a kwotę, jaką za nie zapłaciła, podała dopiero na czyjąś prośbę, w komentarzach. czyli twoim zdaniem np. nie mam prawa kupic sobie BMW bo to jest szpanowanie kasą, i mam jeździć Tico, żeby w oczy nie kłuło? to już jest paranoja…kurde, nie ukrywam, boli mnie ta frustracja ludzka, ja osobiście lubię się cieszyć z czyjegoś sukcesu, nie rozumiem że kogoś to może tak boleć…przykre.

„Buty świetne, rzeczywiście drogie ale gdybym tyle miała do wydania to też bym sie pewnie skusiła 😉 . A komentarze w stylu “Kupiłabym Loubutiny”

to kompletna porażka, jakby to, że buty są od jakiegoś bardzo popularnego kreatora miało odrazu podwyższac ich cene. W większości Loubutiny są zupełnie zwyczajne i oprócz podeszwy i nazwy niczym się nie wyróżniają. Te buty są bardzo oryginalne, pomysłowe i, jak można tu przeczytać, też wygodne.”
wybacz, ale widać, że nie miałaś na nogach Blahnika ani Louboutina…prawie cały czas chodzę na wysokich obcasach, kiedyś mierzyłam Louboutiny i to jest szok…buty ręcznie wykańczane na oryginalnym włoskim kopycie, jakość, stabilność, 11cm obcasa czuć jak standardowe 5…to są niesamowite buty. niestety, cena zaporowa, ale spokojnie mogę powiedzieć że są warte bardzo wiele. może nie 1,5 tys. funtów, jak czasami nowe modele, ale po przecenie za tysiąc złotych – naprawdę warto, jeśli dużo chodzisz na obcasach (np. do pracy). moja przyjaciółka zafundowała sobie kozaki Tina od Loubotina i na razie rozpływa się nad ich wygodą od roku…btw myślisz że w przypadku Finsk, co nabija cenę? bo ze złota nie są wykonane – to chyba oczywiste, że tak samo – marka.jeśli chodzi o proces technologiczny i pracę, to żadne buty nie są tyle warte 🙂

„A ta cena… hmmm.. od czego sie ma rodziców 😛 hihi”

i to jest właśnie ten rodzaj komentarzy, który mnie odrzuca od polskich blogów. ja się nie dziwię, że Polacy tak dennie zarabiają, skoro mają taką mentalność…dla mnie taki komentarz jest obraźliwy…

„okropne! jakie te dziewczyny na forum są w ciebie zapatrzone..masakra!”

boli Cię to osobiście, społecznie, czy może politycznie? czy po prostu masz tak bajkowe życie, że nie masz poważniejszych zmartwień?

Ola 11 grudnia, 2010 - 2:57 am

eveline – bo moda ciągle jest w Polsce postrzegana jako rozrywka dla tępych lasek, to dopiero zaczyna się zmieniać. gdyby Eliza wydawała kupę kasy na – tak jak piszesz – obiektywy albo np. nowy fortepian, czy sztalugi i płótna, byłaby artystką. a tak – niestety. ba, nawet kupowanie designerskich mebli jakoś nobilituje, bo jest „serio”. a moda nie, mimo że jest rodzajem sztuki użytkowej. smutne.

gdziekolwiek spojrzę, to każde hobby wydaje mi się traktowane bardziej na poważnie – podróże, sztuka, zwierzęta, samochody, muzyka, komputery – a moda ciągle jakoś tak po masoszemu, ciągle zaglądamy innym do portfela i ich rozliczamy, sprawdzamy czy – wg nas – rozsądnie wydają kasę. jakim prawem?

eh, dziewczyny, proszę, nie ciągnijmy tego tematu. robi się nieprzyjemnie i jarmarcznie, ja osobiście nie chcę się bawić w przekupkę ani politykować, a ku temu to zmierza i drastycznie obnaża poziom kultury osobistej niektórych.

pesy 11 grudnia, 2010 - 11:08 am

Eveline, te buty kosztują normalnie 2500zł, więc jakbym ja je miała kupić, wolałabym Louboutiny. Nie musisz mnie oświecać co do ich ceny. Nie porównywałam wydatek autorki, a ewentualny swój.

Komentarze pod tą notką są takie słodkie. 😉

Fashionelka 11 grudnia, 2010 - 1:18 pm

Ola, Amen 🙂

anja 11 grudnia, 2010 - 2:16 pm

fashionelka dalej nie odp na pyt ile one maja cm 🙁

pikulina 11 grudnia, 2010 - 2:27 pm

osobiście jestem zwolenniczką kupowania jednej a porządnej rzeczy-tylko porządne materiały (skóra nat., drewno itp.) więc plus dla Ciebie, bo już miałam dosyć oglądania tych tandetnych koturn , botków, kozaków z eko-skórki, które wyglądają jak powleczone w ceratę. uważam, że lepiej mieć 3 pary butów porządnych, eleganckich ze skóry nat. niż cały stos kiczowatych, tandetnych bucików ze sztucznych materiałów. jak laska drepcze w takich bucikach gdzieś ulicą, to od razu, aż razi tandetą. wy wydajecie (przykład) po 200-300zł na tandetę ze sztucznych materiałów i potem się dziwicie, że się tym nikt nie zachwyca? no sory kto się zna nie będzie się zachwycał ceratą:-) też jestem studentką, dobrze się uczę i mam wysokie stypendium, trochę pomagają mi rodzice… i co? większość kasy wydaję na ciuchy i nikogo to nie powinno obchodzić i tak jak wspomniałam wolę kupić jedną, a porządną i markową rzecz, która będzie mi służyła latami. nie róbcie proszę tutaj takiej trzody, bo najbardziej boli polaczka jak już się komuś powodzi więc za robotę wstrętne, leniwe, zazdrośnice… albo za naukę:-)

Ewa 11 grudnia, 2010 - 2:40 pm

Odważne! Niemniej jednak jestem ciekawa stylizacji 🙂

bibu 11 grudnia, 2010 - 3:31 pm

Dodaj fotki z jakąś stylizacją 🙁
Bo ostatnio chyba troszke zaniedbujesz swoje wielkie fanki .
Prosimy o fajne ubranie i fotke 🙂
No nie laski?

Magiu 11 grudnia, 2010 - 4:14 pm

Bibu zgadzam się z Tobą!

Hanu 11 grudnia, 2010 - 5:05 pm

Bogu dzięki, że póki co w Polsce nie ma bloggerki, która ubiera się w LV, Diora, Pradę, Gucci czy inne tego typu marki, bo wtedy chyba zostałaby zlinczowana… Raz na rok świetlny ktoś pokaże coś droższego niż Zara i H&M i jest święte oburzenie. Masakra.

viola 13 grudnia, 2010 - 11:32 am

a moze wlascicielka bloga wreszcie skomentuje wpisy powyzej !!!!!! ?

almaa 13 grudnia, 2010 - 5:27 pm

aż mnie krew zalewa, jak czytam te komentarze hejterek…

Elizko, buty są bardzo ciekawe i mam nadzieję, że będą Ci służyły jeszcze długi, długi czas. Może i kosztowały dużo (jak dla niektórych, ich właściciele „epatują zamożnością”), ale myślę, że jeśli chce się kupić coś porządnego, to trzeba się liczyć z wydatkami. Sama jestem zdania, że wolę nabyć coś raz za większą sumę, niż potem systematycznie bujać się w poszukiwaniu kolejnej, na pozór nieśmiertelnej pary obuwia.

Buziaki!

miłego noszenia 🙂

Anna 13 grudnia, 2010 - 9:44 pm

drogie jest ładne a tanie brzydkie ? jakby kosztowały 50 zl byłoby ok ?? podobałyby sie wtedy ?? nie mają widocznej metki ??
mi sie po prostu nie podobają. niektóre komentarze sa chamskie , dziewczyny nie macie tupetu żeby pytac sie o zarobki , jak zapienione prostaczki

Anna 13 grudnia, 2010 - 9:46 pm

HANU , kiedys Kinga z shelikesfashion była na snobce ze swoja LV z bazarku – została odpowiednio skomentowana.

Studio Mody 14 grudnia, 2010 - 9:52 pm

mega odjechane te buty:)
ale podobaja mi sie!!!!!!!!!!!!

du 14 grudnia, 2010 - 10:02 pm

pikulina -Twój komentarz jest najsłuszniejszy:) Buty np Nine West -cerata w środku a cena jak np Ryłko ze skóry całe:)ale cóż…Ryłko zapewne wg szanownych „koleżanek ” jest „be”, bo polskie…a jakieś obrzydlistwa tu pokazane za „dziwne” pieniądze są OK, bo są drogie i dziwne…elegancja to docenianie dobrej jakości i ponadczasowości ale skąd dziewczęta 20letnie maja o tym wiedzieć?
A co do tego za co Fashionelka kupiła te buty: a jaki to wstyd jeśli studentce rodzice by dali pieniądze jeśli ich stać??? Szybciej w to można uwierzyć niż w to że w Lublinie studentka tyle może zarobić:) Znam to miasto:)))
Oczywiście mnie to nie obchodzi, ale śmiać mi się jak ktoś się tak tłumaczy-lepiej było w ogóle na to nie odpowiadać
p.s. a buty mi się nie podobają , wole modne ale klasyczne:)

Krayola 14 grudnia, 2010 - 10:56 pm

ludzie zdziwili byście się ile można zarobić pracując w necie bez wychodzenia z domu niezależnie od tego czy mieszkacie w londynie, lublinie czy pcimiu dolnym. Jestescie tak ograniczeni że jedyne co przychodzi wam do głowy to sponsoring albo pomoc rodziców. Weźcie się do roboty zamiast zaglądać innym do portfela. Eliza pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów 🙂

Maura 15 grudnia, 2010 - 5:28 pm

Wow, nigdy bym się nie spodziewała, że pod zwyczajną notką kochającej modę dziewczyny, która cieszy się z nowego zakupu będą TAKIE komentarze! Najwidoczniej żyję w jakiejś bańce życzliwości, bo nie spotykam takich osób wśród moich znajomych. Co więcej, gdy odkładam na coś, co mnie zachwyciło, przeważnie spotykam się z uznaniem dla swojej determinacji.
Ola, świetnie to ujęłaś! Ja dużo maluję i często kupuję farby dobrej jakości(bardzo drogie), świetny papier do akwareli i nikt nic nie mówi! Tak samo na komputerowe gadżety mojego chłopaka. Co jest z Wami, ludzie?!

Anka 16 grudnia, 2010 - 11:06 am

cudne są 🙂

Frida83 16 grudnia, 2010 - 2:01 pm

rewelacja!

kristi 16 grudnia, 2010 - 9:58 pm

czemu skasowalas poprzednie komentarze ????? moj tez skasujesz teraz ?

Fashionelka 16 grudnia, 2010 - 10:44 pm

Poprzednie komentarze są na 1 stronie…

Donia 17 grudnia, 2010 - 12:16 pm

Tragedia… nic ciekawego na twoim blogu nie ma! Buty sa brzydkie i jedna dygresja jak dodajesz fotki zniekształć twarz o wiele wiecej uroku bedzie wtedy dodawał…paskudna jestes

FF 17 grudnia, 2010 - 4:02 pm

Całkiem fajnie się prezentują, jednak wydają się być niewarte swojej ceny.

18 grudnia, 2010 - 10:16 pm

skąd Ty dobierasz na te wszystkie ciuchy kasę? o.O

studio mody 21 grudnia, 2010 - 6:28 pm

skonczcie juz pierd… bo sie niedobrze robi
chyba zazdroscicie tych butów
dziewczyna ma gust i potrafi zaprezentowac go dla Was, a komentarze typu 'skad masz kase’ są żałosne

Closet Full Of Style 26 grudnia, 2010 - 6:50 pm

Swietne buty!! dlugol o nich marze juz, ale chyba nigdy nie uzbieram tyle pieniedzy na nie 🙁

kanku190 26 grudnia, 2010 - 8:13 pm

właśnie że jest bezgustna… łeeeee

Tonda Reagey 2 stycznia, 2011 - 1:36 am

Do you imagine its rich as described? sorry for my english

cell phone tapping 4 stycznia, 2011 - 7:03 am

Wonderful!!! Bookmarked this page. Will come back to see if there are any updates. Thanks I discovered your blog last week and started follow your posts religiously. I have not commented on any blog just yet but I was thinking I would love to. It’s really exciting to actually contribute to a article even if it’s only a blog. I really don’t know exactly what to write other than I really enjoyed reading through 2 of the articles. Nice articles indeed. I sure will keep visiting your blog weekly. I learned quite a bit from you. Thx!

celina 5 stycznia, 2011 - 4:24 pm

buty rządzą

magic 5 stycznia, 2011 - 8:04 pm

hej eliza na wsteie mowie ze tak srednio podoba mi sie twoj styl ale ludzie zagladajacy ci do kieszeni sa straszni!! ogarnijcie sie!! roziliczacie laske z tego czy ma kaseczy nie ma czy ja stac czy musiala sie poswiecic i rok nire jesc zeby kupic buty. mi sie te buty tak sobi podobaja ale to jej prywatna sprawa czy dala za nie 5 tys zl bo ja stac czy harowala i odejmowala sobie od ust…:) pozdro zazdrosna zaściankowa POLSKO!!:)
a tobie mala radzezaczac pisac blogfa po ang to zamkniessz mordy wiesniakom;-)

internetowy 7 stycznia, 2011 - 5:32 pm

Pisz jak chcesz i nie przejmuj się złośliwymi komentarzami.
Mi osobiście buty nie leżą ale strasznie szaro byłoby na naszych ulicach jakby każdy chodził tylko w jednym stylu.

mano 10 kwietnia, 2011 - 5:14 pm

swietne sa!

Comments are closed.