Za każdym razem, kiedy kupuję nowe perfumy, obiecuję sobie, że to ostatnie, które nabywam w tym dziesięcioleciu. Mam ich zdecydowanie za dużo, ale nie mogę oprzeć się nowemu zapachowi. Zwłaszcza, gdy jestem na lotnisku. Kiedy przeliczę sobie euro/funty na złotówki jestem zdumiona tym, ile bym zaoszczędziła kupując je właśnie tutaj i teraz. Nie pomyślę już o tym, ile bym zaoszczędziła nie kupując ich wcale, ale nie ma co doszukiwać się logiki w kobiecym myśleniu.
Kupiłam więc, kolejne. Padło na najnowszy zapach Daisy Eau So Fresh Delight od Marca Jacobsa. To już trzecia wersja Daisy w mojej kolekcji. Te najnowsze pachną kwiatem gardenii toskańskiej. To idealna, lekka i owocowa propozycja na lato.
42 komentarze
Z tego co wiem, te perfumy są póki co tylko dostępne na lotniskach. Taka przedpremiera. Dopiero za jakiś czas pojawią się w drogeriach. Wąchałam i faktycznie pachną bosko
Są dostępne w douglasie
Moje perfumyyy <3 są przecudowne
Są piękne! Jeszcze rok temu żaden z zapachów Marc Jacobs mi się nie podobał.. od 3-4 miesięcy jestem zakochana w każdym z nich! 🙂 Planuje w przyszłym miesiącu kupić pierwszą buteleczkę a za 2 miesiące na lotnisku dokupie kolejne 2 🙂 akurat perfumy mi się kończą więc mogę zaszaleć!:)
Eliza, polecam ci perfumerie internetowe, nie ma takiej marży jak np. w Douglasie.
Za 125 ml tutaj zapłacisz 250 zl http://********
🙂
Tak, tylko to jest „stary” zapach 🙁
Eliza co masz na myśli pisząc stary? Kupuję wody przez net taniej i jak dotąd nie było źle.
Chodziło mi o to, że ten zapach już mam, to jest starsza wersja daisy 🙂
też polecam kupowanie na perfumeriach internetowych dla osób z niższym budżetem. A jak z trwałością daisy wód toaletowych ? Bo przyznam że zawsze skłaniam się wodom perfumowanym
A czy te perfumerie sprzedają oryginalne produkty?Jak mieć pewność,że to nie podróbka?
Oj marzę o posiadaniu zapachu Eau so fresh! Narazie zadowalam się próbką, ale jak będą większe możliwości to też się na niego skuszę. Wcale Ci się nie dziwię, że jesteś zapachomaniaczką, bo piękne, letnie, owocowe i kwiatowe zpachy są obłędne!
Eliza,bardzo proszę o odpowiedź.Gdy kupiłaś torebkę Chanel to otrzymałaś jakiś ”certyfikat” albo jak to się nazywa potwierdzający jej oryginalność?Jeżeli tak,to czy otrzymuje się to przy zakupie np.zegarka Chanel?
tak, w środku był certyfikat wielkości karty kredytowej
Dzięki wielkie za odpowiedź:)A co jest dokładnie napisane na tym certyfikacie i czy ma jakieś cechy charakterystyczne?
Hahaha, Eliza uwielbiam Twoje wpisy! <3 "Nie pomyślę już o tym, ile bym zaoszczędziła nie kupując ich wcale" 😀 😀 😀
Muszę kupić sobie jakiś zapach Daisy, bo raz kupiłam z Twojego polecenia VERSACE YELLOW DIAMOND i do tej pory to mój faworyt! :*
kocham je!
Uwielbiam perfumy z tej serii, mają obledne zapachy ale pozostawiają wiele do zyczenia w kwestii ich trwalosci nad czym mocno ubolewam bo sa przesliczne
U mnie ostatnio pierwsze skrzypce gra SI Giorgio Armani 😉 od czasu do czasu LOLA Jacobsa, ale już mi się znudziła :p kiedyś polowałam na Pradę Candy, ale jednak są za mocne, a Daisy Eau So Fresh mi nie leżą, i właśnie szukam zapachu na lato. Nie mogę znaleźć! 😮 polecam też Beyonce Heat i Heat Rush!
NA lato też świetne Lanvin me, pisałam o nich tutaj http://fashionelka.pl/nowosci-w-kosmetyczce-maj-2/
AAAAAAAAAAAAAAAAAAA zapomniałam o nich!!! pamiętam, że po tym wpisie wzięłam w Douglasie na ten ich taki papierek do perfum Lanvin Me i włożyłam do kurtki, a później (jakieś 2 tyg później) założyłam tą kurtkę, wyjęłam z kieszeni papierek i pachniały cudownie! miałam je kupić i mi wyleciało z łba :p
nieprawda. perfumy są też dostępne w Douglas. Wiem bo kupiłam 🙂
Fash, ktory ze swoich perfumow polecasz? Jutro bede na lotnisku I chce kupic jakis zapach, ktory bedzie dobry na wieczor I na codzienne wyjscia, taki uniwersalny. Zastanawiam sie pomiedzy chanel chance a daisy eau so fresh.
na wieczór chance!!! <3
Polecam 'czarną’ Daisy!
O tak, czarna to mój faworyt zdecydowanie.
Oj, tak…. kosmetyki potrafią być kuszące ;D
Ja uwielbiam perfumy Jacobsa, sama mam w swojej kolekcji Lolę, z tym, że Lola jest dosyć ciężka jak na lato, więc niedawno zaopatrzyłam się w zielone jabłuszko DKNY, a po głowie chodzi mi jeszcze Acqua di Gioia Armaniego – są obłędne, idealne na lato, kojarzą się ze świeżością, wschodem słońca i morską bryzą 🙂
Gardenia toskańska? Z nią jeszcze nie miałam do czynienia 🙂
Elizka a jak z ich trwałością? Bo spotkałam się z opiniami, że dosyć kiepsko, a przymierzam się właśnie do ich zakupu.
Ze swej strony gorąco polecam Eternity Moment od Calvina Kleina! Rozsądna cena, zapach dość długo się utrzymuje no i jest po prostu obłędnie kwiatowy <3! 🙂
Ja też uwielbiam kupować kosmetyki na lotniskach. Po co przepłacać? I to się tyczy nie tylko perfum:)
„Nie ma co się doszukiwać logiki w kobiecym myśleniu” – och jak przykro, kiedy takie rzeczy wypisuje kobieta!
zrozumieć ironię… 🙂
Właśnie to jest super kiedy pisze to kobieta. My znamy się przecież najlepiej, prawda? 🙂
Mnie bardzo spodobało się zdanie: „Nie pomyślę już o tym, ile bym zaoszczędziła nie kupując ich wcale”. Boskie! 😀 Od razu przypomina mi się reklama z tekstem „no to się wydało, a nie zaoszczędziło” 🙂 Czyli tak, jak u Elizy 😀 Ehhh, my kobiety 🙂
uwielbiam Daisy, szkoda że takie nietrwałe są..
Eliza ile to ml?
75
Na lato Issey Miyake <3 każda wersja, choć zawsze latem wypuszczają limitowaną edycję
Jak wyglądają ceny na lotnisku w Heraklionie? Jest dużo taniej? Zamiast pamiątek lubię sobie przywozić kosmetyki, nawet te dostępne w Polsce. Rok temu byłam trochę nieprzygotowana i na lotnisku na Zakynthos kupiłam szminkę l’oreal, jak się później okazało drożej niż w Polsce. W tym roku będę na Krecie, chcę wziąć więcej pieniędzy i kupić coś bardziej markowegoMoże klasyczną, czerwoną szminkę Chanel, perfumy (wybieram między tymi które ty kupiłaś a Candy od Prady) i jakiś fajny balsam. I jeszcze jedno pytanie. Wiesz po ile są szminki Korres na Krecie? Słyszałam, że kosztuję połowę tego co u nas, ale chciałabym znać mniej więcej koszt, żeby nie nakupować a potem zostać bez pieniędzy 😀
Też jestem uzależniona od nich. Za każdym razem próbuję inną edycję. Ogólnie jestem fanką perfum Marca Jacobsa, ale Daisy zdecydowanie nr 1 🙂
Kocham MJ zapachy :))
Ten nowy też jest wspaniały :))
Ja czuję się mega kobieca i atrakcyjna, gdy moje szare komórki działają na najwyższych obrotach i jestem błyskotliwa. Bycie seksowną na zewnątrz jest oczywiste, a miny ludzi, gdy kobieta sypie ciętym dowcipem i potrafi rozmawiać na wiele tematów, są nie do opisania.
Na co dzień staram się podkreślać moje naturalne, kobiece atuty. Nie czerwone szpilki, szminki czy koktajlowe sukienki czynią kobietę pewną siebie, a akceptacja swojej osoby, świadomość swojej urody (A przecież każda z nas jest piękna!). Kobieco czuję się uśmiechnięta, bez papierosa w ustach, kiedy rozwijam swoje pasje i potrafię cieszyć się z małych rzeczy 🙂
Comments are closed.