Jak to jest, że na jednym zdjęciu wychodzimy fantastycznie, a na drugim (zrobionym sekundę później) mamy podwójną brodę, +10 kg i zupełnie inne proporcje? Na którym zdjęciu jest prawda, a na którym kłamstwo? Na którym oczekiwania, a na którym rzeczywistość? I w końcu: czy fakt, że wrzucamy do internetu zdjęcia, na których wyglądamy ładniej, czyni z nas oszustów?
Kiedyś byłam o niebo mniej pewna swojego ciała. Średnio się sobie podobałam i nie lubiłam pozować do zdjęć. W ładnych zdjęciach upatrywałam przypadku albo sprzyjających czynników zewnętrznych. Przekonywałam samą siebie, że to fart, kwestia odpowiedniego kadru, dobrego światła i mojej przypadkowej pozy. Wmawiałam sobie, że normalnie tak nie wyglądam, że wyglądam dużo niekorzystniej. Wiecie, jak w tych słynnych memach z cyklu „oczekiwania vs rzeczywistość”.
W końcu po latach diet, katorżniczych treningów i efektów jo-jo doszło do mnie, że ta desperacka walka o szczupłą sylwetkę nie ma sensu, że źle się do tego zabrałam. Musiało upłynąć dużo wody, bym poprzestawiała sobie to wszystko w głowie i podeszła do tego w racjonalny i zdrowy sposób. Dziś się sobie podobam. Oczywiście praca nad sylwetką i nad charakterem wciąż trwa, ale patrząc na odbicie w lustrze, wiem, że jest okej. To jest mój punkt wyjścia. W przeciwnym razie gdybym skupiała się na dziesiątkach nieudanych zdjęć (których przybywa z każdą sesją), totalnie bym się załamała.
Od 9 lat regularnie pozuję do zdjęć, ale często staję też po drugiej stronie obiektywu. Wiem dokładnie, jakie kadry masakrują sylwetkę, a jakie mogą wycisnąć z niej to, co najlepsze. Wiem też, że trudno zrobić piękne zdjęcie komuś, kto się sobie nie podoba i kto zakłada z góry, że zdjęcie wyjdzie fatalnie.
Dziś na przykładzie moich zdjęć chcę pokazać Wam, co robić, by podobać się sobie na zdjęciach. To nie są rady, dzięki którym będziecie wyglądać LEPIEJ niż w rzeczywistości. Chcę, byście wyglądali TAK DOBRZE jak w rzeczywistości.
Na zdjęciu po prawej wyglądam jakbym miała +10 kg i 130 cm wzrostu. Nie sposób nie zauważyć, że z klepsydry moja figura zmieniła się w jabłko, a owal twarzy nieco się poluzował. Kiedyś uznałabym, że rzeczywistość jest po prawej stronie, a oczekiwanie po drugiej. Dziś wiem, że rzeczywistość jest po obu stronach. Tylko ta po lewej jest świadoma magii fotografii i potrafi unikać pewnych błędów. Ta po prawej popełnia je wszystkie.
Kadr
Podczas robienia zdjęcia obiektyw powinien być na wysokości klatki piersiowej. Wtedy zachowane są proporcje sylwetki. Zobaczcie, że na zdjęciu po prawej zdjęcie jest zrobione z góry, przez co wyglądam na 130 cm wzrostu. Na zdjęciu po lewej proporcje sylwetki są zachowane, a ja wyglądam tak jak w rzeczywistości.
Moment
Skąd ta figura jabłka? Zdjęcie zostało zrobione w momencie, w którym zawiał wiatr i wypełnił marynarkę. Kiedyś spojrzałabym na to zdjęcie i pomyślała: „Jeju, ale jestem gruba”. Zupełnie zignorowałabym czynnik zewnętrzny, całą winę zwaliłabym na siebie. Od tego typu czynników zewnętrznych naprawdę wiele zależy. To dlatego na jednej sesji robimy ponad 100 zdjęć. W tekście ląduje ich pięć–dziewięć.
Stylizacja
Nie oszukujmy się, stylizacja odgrywa w fotografii ogromną rolę. Na zdjęciu po lewej buty na obcasie optycznie wysmukliły moje nogi. Dodatkowo duża torba po prawej przytłoczyła sylwetkę.
Warto też wiedzieć, że są ubrania, które mogą świetnie wyglądać na żywo, ale już na zdjęciu będą kompletną porażką. Poziome paski poszerzają, podobnie jak szerokie kroje. Bluzki z wyciętymi ramionami na żywo wyglądają superseksownie, na zdjęciu dodają objętości.
Poza
Kiedyś podczas sesji zdjęciowej do jednej kampanii fotograf zdradził mi genialny patent. Powiedział: „Eliza, żeby wyeksponować szczupłe nogi, po prostu zrób mały krok do przodu i przenieś na tę nogę środek ciężkości”. Słuchajcie, ta rada totalnie zmieniła sposób, w jaki pozuję. To sprawdza się nawet w przypadku płaskich butów.
Kolejna superważna rzecz to wyprostowane plecy i ściągnięte ramiona. Jeśli zależy Wam na podkreśleniu obojczyków, wystarczy, że przesuniecie ramiona delikatnie do przodu.
Na zdjęciu po lewej moja poza wymusiła przesunięcie ramion do przodu i wyeksponowanie obojczyków. Uważam ten efekt za niesamowicie kobiecy i seksowny. Zobaczcie, jak ręce zwinnie pomogły mi podkreślić talię, a ułożenie nóg wyeksponowało zarys mięśni.
Poza po prawej wypada blado. Co więcej, moje ramię wygląda na ogromne – to skutek zbyt mocnego dociśnięcia go do ciała. Znikł też naturalny kontur twarzy, który jest świetnie zarysowany na zdjęciu po prawej.
Widzicie, to są niuanse, ale to właśnie one potrafią zmasakrować zdjęcie i zaburzyć nasze proporcje. Warto te podstawy znać i z tej wiedzy korzystać. To nie jest oszustwo, to po prostu świadomość swojego ciała i znajomość kilku trików. Nie upiększamy rzeczywistości, tylko pokazujemy ją taką, jaka naprawdę jest.
To jak, kto uważa się za osobę fotogeniczną, a kto wręcz przeciwnie?
53 komentarze
Chyba pomyliłaś lewą stronę z prawą:)))
Tak, dobre ustawienie się do zdjęcia to dla mnie jak wróżenie z fusów. Ale te rady są super – zacznę je wdrażać w życie przy najbliższej okazji. 😉
Eliza w pierwszej części piszesz o lewym zdjęciu a chyba chodziło Ci o prawe:) pozdrawiam
Super rady Eliza! Warto skorzystać 🙂
PS. tylko tylko mówiąc lewym zdjęciu chyba miałaś na myśli to prawej, że pogrubia, pewnei coś się przestawiło
Pomocny tekst! Jesteś mega fotogeniczna i nawet na „pozowanych” zdjęciach wygladasz naturalnie. P.S. chyba pomyslilas w opisach zdjęciach strony lewa- prawa
Elizka, chyba z rozpędu poprzestawiały Ci się strony zdjęć – tam, gdzie piszesz o prawej powinna być lewa i na odwrót 🙂
Pomocny tekst! Jesteś mega fotogeniczna i nawet na”pozowanych” zdjęciach wyglądasz naturalnie. P.S. chyba pomylilas w opisach zdjęć strony lewa-prawa.
Niby oczywiste ale… nie wierzę xD
Eliza, zdjęcia najwyraźniej dodały się w innej kolejności. Pisząc 'zdjęcie po lewej’ zdecydowanie masz na myśli zdjęcie po prawej i odwrotnie 😉
PS Dla mnie najgorsze są zdjęcia z moi chłopakiem. Ja mam niecały 1,6m, on prawie 1,9m. Zawsze wyglądam jak kaszalot! Jedyne nasze dobre zdjęcia to te siedzące …
Niech Cię bierze na ręce na zdjęciach albo podnosi do góry. Wydaje mi sie, ze u Was takie zdjecia wychodzilyby mega uroczo <3 Moze tez na barana Cie brac. 🙂 Pokombinujcie troche :)))
Eliza wydaje mi się ze przy pierwszych i ostatnich zdjęciach pomyliłaś opisywane strony ?
Czy aby na pewno odróżniasz prawa od lewej 😉 ?
Właśnie wyglada na to, ze nie ??
Elizka chyba pomyliłaś prawą z lewą 😀 ale post i tak jak zwykle daje do myślenia :* lubię to że poruszasz tak różne tematy!
Świetne patenty, raczej nikt nie publikuje publiczności zdjęć, na których wygląda niekorzystnie…
nie wiem czy jest moje złe odczytanie tekstu ale zdjęcia są pomylone; np. gdy piszesz o stylizacji ze szpilkami, to występujesz w nich po lewej, nie po prawej stronie jak jest to w tekscie.
Kochana, zdjęcią są wklejone odwrotnie do opisów? Lewe zdjęcia są tymi lepszymi☺️ buziaki?
Ohhhh ja to jestem nieogar! Oczywiście, ze się pomyliłam ??
Error: super tekst tylko strony do poprawy – lewa i prawa nie są adekwatne do zdjęć
Bardzo kobieco całkowicie poplątałaś w tekście stronę prawą z lewą??
Hahaha ? No i nie dziwne ze tyle razy nie zdałam prawa jazdy ?
Ja w ogóle uwielbiam takie porównania, są to cenne wskazówki dla modelki i fotografa. Uświadamiają też, że nie zawsze wyglądamy super na zdjęciu i to normalne, że te idealne zdjęcia z Instagrama to lata praktyki, niekoniecznie photoshop, często po prostu dobre zdjęcie, które my też możemy mieć przy odrobinie wysiłku 🙂
Super wpis!
Dziękuję za ten tekst. Dopiero rozpoczynam przygodę ze stylizacjami na blogu. Mam kilka planów, których będę się trzymać tworząc tego typu posty. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu. Oczywiście z pozowaniem jestem na bakier, ale uczę się :))
A co z twarzą? Ja mam z tym najwiekszy problem. Nie jest to tylko moja opinia. Gdy ktoa kieruje we mnie obiektyw zmieniam minę na twarz „katrofla”..
To zdecydowanie jest temat na osobny wpis ??
Bardzo fajny wpis Kochana! 🙂
Ja na zdjęciach jestem mega fotogeniczna …… na żywo tez mi nic niw brakuje ale ta fotogenicznosc wywołała reakcje na pierwszej randce: ….. nie No Ty chyba przerabiasz fotki??? i podziękował mi pan w najbardziej chamski sposób w jaki można potraktować kobietę ( nie będę cytować……) a wystarczyło mu przeczytać ten artykuł :)) Bea:)
Co za głupek!
Ile to trzeba mieć dystansu do siebie, żeby wrzucić w sieć zdjęcia na których wyglada się jak Buka! Brawo Ty!
I mimio szczupłych nóg już zawsze na zdjęciach będę jedną nogę wystawiać do przodu! 🙂
Prawa/lewa – co za różnica! Oj chyba dobrze, że nie masz tego prawka ;). Masz za to sporo innych zalet (zawsze powtarzam sobie to zdanie, kiedy wstałam sobie, albo innym jakieś wady :))
Buka <3
Fajne porady, bo mnie zawsze coś nie podoba się w moich zdjęciach. Na pewno skorzystam z Twoich rad. Ja mam jeszcze straszny problem z twarzą na zdjęciach… zawsze mam głupią minę lub zamknięte oczy :/
Rada fotografa świetna ☺ zapamiętam to obiecuje ??
To jest chyba mój pierwszy komentarz pod Twoim postem. Brawa za dystans! Super post, który podnosi na duchu! A myślałam, że to nie raz ze mną jest coś nie tak!!!
Monika, dzięki za ciepłe słowo! Sciskam!
Niesamowity tekst , ja zawsze myslalam ze jestem fotogeniczna hihihi ale wlasnie jest tyle roznych czynnikow ktore wplywaja na wyglad nas na zdjeciu. Mam kilka zdjec na ktorych wygladam jak nie ja *.*
bardzo fajne rady, przydatne na pewno 🙂
Super rady, ja także uważam, że dobrze wykadrowane zdjęcie to żadne oszustwo tylko podkreślenie naszych walorów 🙂 Wyglądasz cudownie na każdym zdjęciu a na tym na gondoli Twoje ramię wcale nie jest ogromne !
Super porady!☺
Faktycznie, dobre porady 🙂
Genialny blog i świetne zdjęcia <3
BLOG
Świetne rady! Warto je wykorzystać nawet na swoich portalach społecznościowych.
Zapraszam do siebie : sosimply.pl. Pozdrawiam :*
Ciekawy post.:) Ja też mam swoje sposoby na ładne zdjęcia. Nie bójmy się robić dużo zdjęć.Zawsze na fotkach wychodzimy gorzej bądź lepiej, więc wybieramy najlepsze, a te złe usuwamy. Warto też wykorzystać np.torebkę do ukrycia tych części ciała, których nie chcemy eksponować. Życzę wielu wspaniałych zdjęć!!:))
Piękne zdjęcia 😉
Ciekawe porady. O wielu rzeczach nie miałam pojęcia. Konieczne muszę je przetestować.
Pozdrawiam.
Kasia (Ebookowe recenzje)
Chyba czytasz w moich myslach… Ostatnio wrocilam z wakacji i zadne zdjecie nie nadaje sie do pubilkacji – wygladam, jakbym wazyla 20kg wiecej niz w rzeczywistosci! Naprawde sie zalamalam… a tutaj okazuje sie, ze trzeba uwazac na wiatr i poznac kilka trikow. Wielkie dzieki za ten wpis, postaram sie wyrobic w sobie dobre nawyki 🙂
Eliza, potrafisz pomagać 🙂 Dziękuję !!!!
można wiedzieć skąd jest ta czarna sukienka z paseczkami przy dekolcie?:)
Mohito 🙂
Świetne porady, ja zawsze ustawiałam się bokiem aby wyglądać szczuplej a tu proszę, można jeszcze lepiej 🙂
Dziękuję za świetny artykuł! W takim razie jest dla mnie jeszcze ratunek 🙂 Na niektórych zdjęciach prezentuję się doskonale, ale część moich fotografii nie powinna wychodzić z czeluści domowego foto archiwum. Wyglądam na nich jak skrzyżowanie Godzilli z naleśnikiem. Ale od teraz obiektyw mnie pokocha 🙂
Bardzo przydatne porady, dzięki:) Chociaż i tak najskuteczniejszą metodą na dobre zdjęcia – zgodnie z tym co zostało wspomniane – jest zrobienie ich w nieprzyzwoitym nadmiarze i eliminacja tych niekorzystnych:)
A tą błękitną sukieneczkę z ostatniego zdjęcia gdzie kupiłaś? Co prawda lato już się skończyło, ale jest śliczna.
PS Super post. Pozdrawiam.
Ja zdecydowanie należę do osób niefotogenicznych. Nieważne jak pozuje, z uśmiechem, bez uśmiechu, z uśmiechem a’la Mona Lisa, bokiem, patrząc bezpośrednio w kamerę – nic nie działa 😉 Cale szczęście dojrzałam do tego, że w sumie to nie jest aż tak ważne. Teraz gdy patrzę na zdjęcia rodzinne czy z wakacji po prostu cieszę się wspomnieniami z nimi związanymi a swój wygląd stawiam w dalszej kategorii 🙂
Swietne rady! 🙂 wlasciwie skorzystanie z tych rad i pamietanie o nich w trakcie zdjec wydaje sie nie takie trudne a jaki piorunujacy efekt 🙂
Comments are closed.