Jak przygotować pokój gościnny na przyjęcie gości

W naszym domu dużo się dzieje: często zapraszamy gości, organizujemy grille czy imprezy. Wpada też do nas rodzinka z różnych stron świata. Uwielbiamy przyjmować bliskich, a ja jako naczelny wnętrzarski świr postanowiłam nieco podrasować pokój gościnny. Chciałam, by nocujące u nas osoby poczuły się w nim jak u siebie i miały poczucie, że pokój został przygotowany specjalnie dla nich. Zobaczcie, jak kilka szczegółów może „ocieplić” pokój.

Wieszaki DIY

W każdym pokoju gościnnym znajduje się wieszak na kółkach, na którym wiszą wieszaki. W sklepie z gadżetami do scrapbookingu kupiłam naklejki, stworzyłam z nich różne napisy i nakleiłam na wieszaki. Mała rzecz, a cieszy oko 🙂

Hasło do wi-fi

Jak to mówią? Dom jest tam, gdzie wi-fi łączy się automatycznie? No właśnie, dziś bez dostępu do sieci ani rusz! Zadbałam o karteczki z hasłem do wi-fi. Można je powiesić na kratce inspiracji albo włożyć do ramki z IKEA i położyć na stoliku nocnym. Mam dla Was dwa różne wzory, które możecie wydrukować i postawić w pokoju gościnnym. Jestem pewna, że goście to docenią!

Do druku

Poster „Hasło do wifi nr 1” – drukuj
Poster „Hasło do wifi nr 2” – drukuj

Koszyk z miniaturami

Nierzadko zdarza się, że nasi goście czegoś zapomną. Przygotowałam więc koszyk, do którego powkładałam miniaturki różnych produktów. Oczywiście goście mogą korzystać z naszych, ale jestem pewna, że milej jest, kiedy ktoś przygotuje specjalnie dla Ciebie miniżel czy miniszampon. W koszyku zwykle znajdują się najpotrzebniejsze kosmetyki: płyn micelarny, płatki kosmetyczne, dezodorant, szampon, odżywka, żel do twarzy, balsam, pasta do zębów, szczoteczka, pilniczek itd. Wszystko, czego dusza zapragnie! Do tego mam dla Was karteczkę do druku, która zachęca gości do częstowania się miniaturami.

Do druku

„Zapomniałeś czegoś?” – drukuj

Świeże kwiaty

Dbam o to, by w pokoju zawsze były świeże kwiaty. Uwielbiam ich widok we wnętrzach – w takim pokoju zdecydowanie przyjemniej się przebywa. Bukiet z Lidla czy Biedronki kosztuje zwykle kilka złotych, a kwiaty stoją minimum tydzień.

Coś do czytania

Lubię czytać przed snem – wiem, że sporo osób też tak ma. Dlatego na biurku zawsze zostawiam kilka magazynów. Znajdują się tam najnowsze numery, ale też te bardzo stare, moje ulubione wydania „Vogue” czy „Harper’s Bazaar”.

Lightbox

To lampka, do której dołączone są literki. Można więc tworzyć z nich wyrazy czy cytaty. Zawsze przygotowuję spersonalizowany cytat dla gości. Czasem to nasze „inside jokes”, a czasem po prostu miłe przywitanie.

Unikalne postery

Projekt przewidywał, że nad sofą mają zawisnąć dwa postery. Chciałam, by były unikalne, dlatego sama je wymyśliłam, a wstępny zarys przekazałam mojej grafik. Ten z napisem „Hello gorgeous”  to często pierwsza rzecz, jaką po przebudzeniu widzą goście. Fajnie jest budzić się z takim komplementem 🙂

Dajcie znać, co myślicie o takich dodatkach, i czy Wy również przywiązujecie wagę do takich szczegółów.