Pomysły na aranżacje biblioteczki

przez Eliza Wydrych

Wszyscy mamy w swoich mieszkaniach jakieś książki. Jedni mniej (bo preferują czytanie na czytnikach/tabletach/etc) inni więcej (ponieważ kochają zapach papieru i nie mogą wertowania kartek zamienić na kliknięcie czy przesunięcie palcem po ekranie). Co jeśli tych książek mamy naprawdę dużo i nie mamy pomysłu, gdzie je upchnąć?

Ja uwielbiam czytać na czytnikach, ale czasem wolę wziąć książkę do rąk, zatopić się w fotelu i czytać wertując kartki. Lubię też kupować książki na zapas. Wchodzę do księgarni czy sklepu internetowego, czytam krótkie streszczenie na tylnej stronie i jeśli mnie zaciekawi wrzucam książkę do koszyka. Dzięki temu mam mnóstwo ciekawych pozycji, które czekają grzecznie w kolejce. Nasza biblioteczka jest już całkiem spora (nigdy nie wyrzucam przeczytanych książek, chomikuje je bo do niektórych bardzo lubię wracać), dlatego czas pomyśleć o jakiś fajnym rozwiązaniu, które umożliwi poukładanie ich wszystkich w jednym miejscu. Mam na to całą ścianę w biurze, więc miejsca jest sporo. Dziś pokażę Wam świetne pomysły na wykorzystanie książek we wnętrzach. Zobaczcie jak fantastycznie wykorzystano ten motyw łącząc estetykę z funkcjonalnością. Niektóre aż zapierają dech w piersiach!

Białe biblioteczki
aranżacja biblioteczki aranżacje wnętrz książki biblioteka książki we wnętrzach niestandardowa półka na książkibiblioteczka książkipółka na książki jadalnia wnętrza książki

Asymetryczne półki
asymetria bilbioteczka asymetryczna półka książki asymetryczna półka asymetryczne półki na książkiBrązowe biblioteczkibilbioteczka w domu książki wnętrza pomysły

Biblioteczki na całą ścianę
wowpółka na książkiNiestandardowe pomysły okrągła półka na książkipółka na książke miód
półka na książki pod schodamizdj houzz.com

Niesamowicie podobają mi się białe półki na książki i biblioteczki na całą ścianę. Jednak  po głowie chodzi mi wykorzystanie motywu asymetrycznych półek. Wyglądają oryginalnie i ciekawie. Pozostaje mi tylko poszperać po sklepach z niestandardowymi półkami i wybrać coś co nas zachwyci 🙂

Która aranżacja najbardziej przypadła Wam do gustu? 🙂

ZOBACZ TAKŻE

80 komentarzy

Mama w domu 1 lutego, 2014 - 9:40 am

Jestem książkowym molem. Uwielbiam czytać, mam mnóstwo książek. Jednak wiele z nich tylko leży na półce, a ja do nich więcej nie wracam. Wtedy wyszukuję jakiejś placówki, do której można zanieść książki. W Lublinie trwa teraz akcja „Dzielę się książkami” książki trafiają do Szpitali czy Świetlic, w których przebywając i dzieci i młodzież.

Stylizacje świetne podałaś, mi najbardziej podoba się ta z książkami pod siedziskiem przy dużych oknach.
Niestandardowe stylizacje też są bardzo ciekawe.
Jedna fotka uciekła Ci gdzieś na bok.

Anonim 1 lutego, 2014 - 9:52 am

o widze że też z lublina 🙂

Izabella 1 lutego, 2014 - 9:44 am

Ciekawe propozycje.. najlepsza z tym wiklinowym fotelem 😀

Anonim 1 lutego, 2014 - 9:45 am

oj, ten pokój z widokiem na morze i półeczki pod parapetami – ideał 🙂

MrsVain 1 lutego, 2014 - 9:52 am

Ta komoda z ikei na 4 zdjęciu super wygląda z książkami i różnymi figurkami 🙂 Zdecydowanie o wiele lepsza opcja moim zdaniem niż układanie w niej pudeł czy butów 😉

lilylife 1 lutego, 2014 - 9:53 am

Jej. Mi podobaja sie wszystkie jasne wnetrza – takie kocham. Ksiazek mam w kazdym zakamarku bo biblioteka za mala. Potrzebowalabym oddzielnego pokoju na same ksiazki – ksiazki naszym uzaleznieniem 🙂

Roksana 1 lutego, 2014 - 10:01 am

Kolejny bardzo przydatny wpis :D.
Mnie do gustu przypadło wykorzystanie przestrzeni pod schodami i tak jak Tobie, arytmetyczne półki :).

Anonim 1 lutego, 2014 - 10:01 am

Jednym z moich hobby jest zbieranie (i czytanie) książek. Mam ich dużą kolekcje. Póki co tata robi mi kolejne regały, gdyż książki trzymam w domu u rodziców. W moim pokoju w Krakowie, nie miałabym dla nich miejsca ale kiedyś w swoim domu/mieszkaniu będą miały swój kąt.
Wiele z tych biblioteczek jest cudownych ale mnie najbardziej podobają się trzy:
1. Drewniana na ścianie ze schodami.
2. Ze zdjęcia głównego, wokół kominka
3. Ta w sypialni
🙂 Może któryś z tych motywów wykorzysta w swoim domu.
Asymetryczne półki są ciekawe ale mnie osobiście nie porywają…

Olga 1 lutego, 2014 - 10:06 am

Ta z białymi fotelami i biblioteczką na całą ścianę super!

Karolina 1 lutego, 2014 - 10:07 am

Wszystko pięknie wygląda…ale czy naprawdę chcesz stracić co miesiąc kilka godzin żeby to odkurzyć? Książki wręcz łapią w locie kurz, dlatego najlepiej sprawdzając się te biblioteczki zamykane. Też estetycznie wyglądają, a później wystarczy jedynie przetrzeć szybkę i pozostałą półkę. A książki wtedy można odkurzyć raz na rok. Przy otwartej po prostu robisz sobie dodatkową robotę 😉

Marta M. 1 lutego, 2014 - 10:12 am

Ja uwielbiam czytać książki i marzę o białej biblioteczce, a najlepiej jakby to był cały pokój z wygodną kanapą bądź fotelem do czytania 🙂 U mnie na blogu też pojawiają się takie inspiracje, wczoraj były książki w roli dekoracji wnętrza, czyli np. jako podstawki. Pięknie to wygląda 🙂

jemappellebychristina 1 lutego, 2014 - 10:15 am

Mogę nie mie wielu rzeczy, ale książki w moim życiu są od zawsze i bez nich nie da się funkcjonować. Jak jestem w galerii to zawsze muszę wejść do księgarni i jest tam mnóstwo pozycji, które bym chciała ale musiałabym wydać fortunę 🙂

Nie przekonują mnie czytniki. Jestem starej daty 😛 i potrzebuje fizycznie mieć książkę.

Zapraszam również do siebie 🙂

Anonim 1 lutego, 2014 - 10:18 am

Bardzo lubie czytac Twoje wpisy. Popracuj jednak troche nad interpunkcja:-) Nie odbieraj tego zle – raczej, jako konatruktywna krytyke. Pozdrawiam!

Paulina 1 lutego, 2014 - 5:38 pm

Anonimie, a Ty za to popracuj nad polskimi znakami…

Marta M. 1 lutego, 2014 - 10:24 am

Ja uwielbiam czytać książki 🙂 Marzy mi się biała biblioteczka, a najlepiej oddzielny pokój na książki z wygodnym fotelem bądź kanapą, gdzie mogłabym się zaszyć i czytać książki 🙂

Róża 1 lutego, 2014 - 10:27 am

Zdecydowanie na całą ścianę ! nie ma problemu z brakiem miejsca.

Dori 1 lutego, 2014 - 10:28 am

Wygląda to bardzo ciekawie!Takie asymetryczne półki byłby też dobrym tłem do filmików:)
PS. dziś najnowszy wpis zobaczyłam od razu po wejściu na stronę, może usterka już minęła 🙂

Wiktoria 1 lutego, 2014 - 10:46 am

Ja tez mam mnostwo ksiazek, i radze sobie z nimi podobnie jak na zdjeciu 3, ktore mega mnie zainspirowalo, aby delikatnie upgrade-owac moja wersje – dzieki!!! Fantastyczne jest polaczenie literatury ze sztuka. Obrazy i rzezb wplecione miedzy ksiazki – ten widok wprowadza mnie w stan eufori 🙂

Wiktoria 1 lutego, 2014 - 10:48 am

ups mialam na mysli zdjecie 4

booksandmovies 1 lutego, 2014 - 10:50 am

Białe symetryczne na całą ścianę to zdecydowanie mój wybór. Pod schodami też ciekawy pomysł. Co do asymetrycznych jestem sceptyczna jakoś, to nie moja bajka 🙂

http://newlookstyleblog.blogspot.com/ 1 lutego, 2014 - 11:01 am

świetny post! Mam masę książek 🙁 ich ilość nie mieści się w biblioteczka… 🙁

Malina 1 lutego, 2014 - 11:03 am

Ja też uwielbiam czytać książki.

Zmyślanki Anki 1 lutego, 2014 - 11:20 am

Ja jestem w trakcie urządzania swojej biblioteczki. Przeznaczam na nią jeden pokój, ponieważ książek mam od groma. Nawet próbowałam ograniczyć ich ilość i czytać na Kindlu, ale nie wszystkie książki – zwłaszcza jakieś starsze wydania – były niedostępne w e-wersji. Podobają mi się biblioteki nowoczesne i kolorowe.

A 1 lutego, 2014 - 11:34 am

Ja najbardziej lubię czytać Harrego Pottera w papierowej wersji, która (wszystkie części) jest już strasznie zniszczona, bo przeczytałam za 20 razy 🙂 Wiem, że to dziwne, ale lubię wąchać książki 😀

Ania 1 lutego, 2014 - 11:38 am

Uwielbiam książki i ich widok 🙂 Mogłabym patrzec na te zdjęcia i patrzeć. Kiedyś nie kupowałam książek (pożyczałam) a teraz coraz częściej kupuję, ale nieważne czy kupuję czy pożyczam – prawdziwa książka ma w sobie urok, a nie to co e-book 😉

Mc2 1 lutego, 2014 - 11:58 am

Moje faworyty to czarne chaotyczne linie na ścianie (te z czerwoną kanapą i krzesłem) i książki wokół okrągłego okna. Mega! 🙂

No i zawsze marzyła mi się wysoka biblioteczka z przesuwaną drabiną… 😉

katkat 1 lutego, 2014 - 12:00 pm

Hej Eliza 🙂 ja trochę z innej beczki mianowicie widziałaś może w Beicester Village u MK tą torebkę, z ktora Ty lecialas do Londynu? Chodzi mi o model jet set travel, chyba tak ona sie nazywa. Bo przymierzam sie do kupna, za pare dn wybieram sie do Londynu i nie wiem gdzie kupic, czy na net a poter czy w Beicester V. Pozdrawiam serdecznie 🙂

PS super blog, odwiedzam codziennie!

Fashionelka 1 lutego, 2014 - 1:26 pm

Nie bylo jej ale byly podobne roznily sie raczami, nie da sie ich regulowac

Anonim 2 lutego, 2014 - 3:07 pm

„raczami” Matko Kochana, Dziewczyno zapanuj nad swoim pisaniem.

Anonim 2 lutego, 2014 - 11:00 pm

ludzie spokojnie, każdemu zdarza się literówka 🙂

Kasia 1 lutego, 2014 - 12:01 pm

Boziu, weź to potem sprzątaj 🙂 Choć pomysły naprawdę interesujące 🙂

lifeblogerka 1 lutego, 2014 - 12:03 pm

Biblioteczka to dla mnie baaaardzo problematyczny temat. Lubię książki, ale jednocześnie uwielbiam rozwiązania praktyczne i ułatwiające życie. Dlatego pozbywam się w domu otwartych przestrzenie (mam na myśli meble). Półeczki, które mam wrażenie złośliwie przyciągają tony kurzu zaraz po tym jak ja wyśledzę go i usunę :). A, że marzy mi się podobnie jak Tobie wielka biblioteczka – postawię prawdopodobnie na transparentne przesuwne zamknięcia. Albo takie na docisk. Nie mam pojęcia jak ludzie ogarniają te największe biblioteczki 🙂 Nie wiem – może nie odkurzają dokładnie, ale mi by pewnie dnia zabrakło 🙂

ola 1 lutego, 2014 - 12:27 pm

taki osobny pokój z biblioteką,wygodną kanapą,morzem książek… moje największe marzenie… niestety póki co mamy nieduże mieszkanie,dom na razie tylko w planach…

annalle 1 lutego, 2014 - 12:28 pm

Jest tylko jeden mały problem – takie „odkryte” półki KOSZMARNIE się kurzą i wcale nie jest łatwo sprzątać regały pełne książek. Warto część półek zamknąć, np. za szkłem, żeby oszczędzić sobie choć trochę sprzątania, zwłaszcza w sypialni, gdzie się śpi i później „oddycha” tym kurzem.

Poza tym piękne rozwiązania, spełnienie marzeń moli książkowych <3

Rosa 1 lutego, 2014 - 1:49 pm

Biblioteczki na całą ścianę są najlepsze. Ale to wiklinowe wiszące siedzisko/domek jest mistrzowskie. Siedziałabym tam cały czas. 😀

A.B. 1 lutego, 2014 - 1:53 pm

Zostaje czekać, aż coś wybierzesz i wrzucisz zdjęcia swojej aranżacji 🙂
Z tych przykładowych najbardziej podoba mi się ostatnia fotka i te proste, standardowe półki na całą ścianę, bez zbędnego kombinowania 🙂

Patisse 1 lutego, 2014 - 2:21 pm

6 zdjęcie pomysłu na biblioteczkę najbardziej do mnie chyba przemawia ! Uwielbiam takie otwarte przestrzenie. Widok na może mnie bardzo odpręża !

madzia 1 lutego, 2014 - 2:29 pm

oyoyooyy skąd wziąść takie białe półeczki jak na pierwszym zdjęciu tym z białe biblioteczki? cudneee zdjęcia.marzenie..

ssylvvia 1 lutego, 2014 - 2:41 pm

Ostatnio stworzyłam post o podobnej tematyce. Doszłam do wniosku, że patrząc na zdjęcia wszystko wydaje się piękne. Problem dopiero pojawia się, gdy sami musimy ułożyć książki. Jak nas nie uratuje jakaś niestandardowa (albo po prosu bardzo ładna, która jest ozdobą samą w sobie) półka to wtedy nieźle trzeba się nagłowić, by wszystko dobrze wyglądało i nie przypominało szkolnej biblioteki.

Yasminella 1 lutego, 2014 - 2:52 pm

Mam nadzieję, że kiedyś będę miała warunki na zrobienie sobie takiej bibioteczki

JOJO 1 lutego, 2014 - 3:22 pm

Fajne inspiracje. Ja najbardziej lubię biblioteki na całą ścianę, najlepiej na dwie kondygnacje z umieszczoną pośrodku antresolą. Do tego stalowe schody ażurowe. Klimat niesamowity!

Anna - Nie jestem modna 1 lutego, 2014 - 3:25 pm

Ja mam książki ustawione na zwykłym regale z IKEA ale już żałuje, ze nie kupiłam witryny. Za szkłem książki miałyby się lepiej. Nie kurzyłyby się tak bardzo.

dobrycoach 1 lutego, 2014 - 3:38 pm

Witam
Też jak Ty uwielbiam książki zarówno kupować jak i je potem czytać. Biblioteczka to świetny pomysł na porządek i na uświadomienie sobie jakie fajne książki mamy, ja tak mam jak biorę się za sprzątanie.
Ja wybieram ze względu na ilość książek i niechęć do ich pozbywania się ( bo zawsze coś się przyda) biały regał na całą ścianę
pozdrawiam serdecznie

mimi 1 lutego, 2014 - 3:56 pm

zdecydowanie pierwsza propozycja z biblioteczek na całą ścianę, ALE MUSIAŁABY posiadać przeszklone drzwiczki( nie wyobrażam sobie wycierania takiej ilości kurzu)

Agata 1 lutego, 2014 - 4:00 pm

Czytam przeważnie na czytniku, ale mam też ogrom książek w papierowych wersjach. Także przede mną aranżacja biblioteczki. Na te chwilę skłaniam się ku obudowie kominka półkami na książki. Z tym, że chyba jednak dorobiłabym przesuwane szybki, gdyż poza uciążliwym odkurzaniem takiego „regału”, książki bardzo się niszczą, leżąc na wierzchu.

Zatracając się 1 lutego, 2014 - 4:26 pm

Cudowna jest pierwsza aranżacja niestandardowych półek, niestety ciężka w wykonaniu jeśli dom nie jest do niej dostosowany 😉 Tam czułabym się idealnie zatapiając się bez pamięci lekturze.

AAAnia 1 lutego, 2014 - 4:38 pm

Jak dlam nie ideałem jest ta biblioteczka w sypialni, wygląda super! Asymetryczne półki do mnie nie przemawiają, ani to ładne ani funkcjonalne.

oll 1 lutego, 2014 - 4:38 pm

Eliza ja mam pytanie z innej beczki, mogłabyś polecić jakiś salon kosmetyczny w Lublinie? Chciałabym przedłużyć rzęsy i kompletnie nie wiem gdzie iść.

vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com 1 lutego, 2014 - 4:41 pm

A nie kierujesz się nigdy autorem, recenzjami, opiniami znajomych, czy z netu, jakimiś nagrodami, które książka zdobyła, albo czy namieszała jakoś w świecie literackim, no generalnie jakimś wcześniejszym researchem, tylko streszczeniem na tylniej okładce?? A jak z klasyką? – też po streszczeniu?;)

Monika 1 lutego, 2014 - 5:23 pm

Raj <3

Olfaktoria 1 lutego, 2014 - 5:47 pm

O tak, książki nadają mieszkaniu duszę 😉 Biblioteczki świetne, najbardziej podobają mi się te z niesymetrycznymi półkami, wyglądają bardzo ciekawie.

olcia 1 lutego, 2014 - 6:03 pm

Żadna.

multicoolturalna.blogspot.com 1 lutego, 2014 - 6:23 pm

No to już wiem, że mój przyszły dom będzie jedną wielką biblioteką! 😀
W każdym razie moje serce całkowicie podbiły półki na werandzie z widokiem na ocean. <3

alicja 1 lutego, 2014 - 7:17 pm

Uwielbiam Cię, jesteś moją ikoną stylu:) masz klase, szyk i do tego jesteś przesympatyczna – taka myszka:) z checią bym zobaczyła film na yt ” co masz w swojej torebce”- ja właśnie robie czystki w szafie .

Anonim 1 lutego, 2014 - 8:55 pm

fajnie tylko ze względów praktycznych lepiej wybrać gabloty – odkurzanie miliona półeczek i każdej pojedynczej książki szybko się znudzi a za szkłem się tak szybko nie kurzy. Z tego względu wybrałam billiego z ikei http://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/spr/19898347/

Anonim 1 lutego, 2014 - 8:59 pm

Mam taką biblioteczkę jak na zdjęciu nr 8 (na całą ścianę), ale w kolorze wenge… i nadal brakuje mi miejsca na książki, bo tak samo jak Ty kupuję na zapas i chomikuję 🙂 płytę regałową zamawialiśmy sami w firmie produkującej meble, razem z pracą stolarza regał na ścianę o wymiarach 2,2 m x 1,6 m kosztował nas… 650 PLN. Wcześniej nie spodziewałam się, że w takich pieniądzach duży regał jest w ogóle realny… mogę podesłać zdjęcie, jeśli chcesz lub czytelniczki chcą zobaczyć. Poza tym oświeciło mnie ostatnio, że w przedpokoju za drzwiami mam fajne miejsce, które też można wykorzystać na regał, zatem z okazji pierwszej rocznicy ślubu namawiam męża, żeby zrobił mi taki prezent 🙂 super wpis Eliza, pozdrawiam ciepło.

agnes 4 lutego, 2014 - 10:42 am

odnosze wrazenie, ze wiekszosc osob ma biblioteczki bo… one swietnie wygladaja 🙂 i zgadzam sie, ze widok takich zbiorow zapiera dech i mozna na nie patrzec niczym na jakas wystawe ale tak naprawde jaki jest sens poziadania setek, tysiecy woluminow? wg mnie zaden. powiedzmy sobie prawde, do jakiej ilosci ksiazek wracamy? 5%, 10% z całosci ktora posiadamy? wiecej nie. reszta lezy i ładnie wyglada. z reszta nie da sie non stop do wszystkiego wracac bo jak same mowicie kupujecie na zapas, tak tez ciagle jest cos nowego do przeczytania i nie ma czasu na czytanie w kolko tego samego. doszlam do tych przemyslen gdy chcialam zamowic na allegro kilka powiesci z tematyki mnie interesujacej. dzis stwierdzam, ze dobrze zrobilam, ze zrezygnowalam. na dzien dzisiejszy jedyne ksiazki jakie kupuje to wszelkie albumy do ktorych sie wraca, chociazby po to by obejrzec fotki oraz słowniki. nie ma sensu gromadzic rzeczy, ktore tylko leza i zbieraja kurz. czesto tez czytam, ze osoby ktore latami gromadzily ksiazki teraz sie ich hurtowo wyzbywaja, oddajac ksiazki do bibliotek za darmo….

Amelia 1 lutego, 2014 - 8:59 pm

Mam taką biblioteczkę jak na zdjęciu nr 8 (na całą ścianę), ale w kolorze wenge… i nadal brakuje mi miejsca na książki, bo tak samo jak Ty kupuję na zapas i chomikuję 🙂 płytę regałową zamawialiśmy sami w firmie produkującej meble, razem z pracą stolarza regał na ścianę o wymiarach 2,2 m x 1,6 m kosztował nas… 650 PLN. Wcześniej nie spodziewałam się, że w takich pieniądzach duży regał jest w ogóle realny… mogę podesłać zdjęcie, jeśli chcesz lub czytelniczki chcą zobaczyć. Poza tym oświeciło mnie ostatnio, że w przedpokoju za drzwiami mam fajne miejsce, które też można wykorzystać na regał, zatem z okazji pierwszej rocznicy ślubu namawiam męża, żeby zrobił mi taki prezent 🙂 super wpis Eliza, pozdrawiam ciepło.

Favtrav 2 lutego, 2014 - 10:29 am

Pewnie, wstawiaj zdjęcie! 🙂

Anna 1 lutego, 2014 - 9:19 pm

Fajny wpis. Pojawia się tu coraz więcej ciekawych, ambitnych wpisów, al proszę, proszę pamiętajmy o poprawności językowej! Tylu o niej dzisiaj zapomina… To zdanie „ponieważ kochają zapach papieru i nie mogą wertowania kartek zamienić na kliknięcie czy przesunięcie palcem po ekranie” tak mnie razi niepoprawnym szykiem, stylistyką i brakiem interpunkcji, że aż boli. Przepraszam, że zwracam na to uwagę, ale jak będziesz miała ochotę, to może warto popracować trochę nad stylem pisania. Pozdrawiam 🙂

MAGFASHION.PL 1 lutego, 2014 - 10:08 pm

Asymetryczne zdecydowanie najlepsze!

Dominika D. 1 lutego, 2014 - 11:28 pm

tyle książek *.* mogę oglądać biblioteczki godzinami 🙂

Kamson 2 lutego, 2014 - 1:28 am

Ja jestem fanem książek tradycyjnych. Uwielbiam wertować kartki, a ciekawe cytaty często zakreślam zakreślaczem – takie studenckie zboczenie chyba.
Co do półek, najbardziej podoba mi się ta – układ świetny, kolorystyka rewelacyjna – jestem fanem bieli i czerni, to takie eleganckie połączenie.

Pozdrawiam serdecznie

Preteksty 2 lutego, 2014 - 10:32 am

Wyrzucanie książek to największa zbrodnia. Możne je oddać lub sprzedać, a posiadanie biblioteczki z książki to świetny pomysł pod warunkiem, że nie są one jedynie dekoracją.

AlicyaLK w Krainie Czarów 2 lutego, 2014 - 12:36 pm

Ja też uwielbiam książki w wersji papierowej, niestety kolejne pozycje kupuję szybciej niż niż czytam 🙂 dlatego też mam sporą kolekcję oczekującą na lepsze czasy 🙂 Niemniej jednak mam taką zasadę, że zostawiam w domu tylko te książki, które w przyszłości mogą mi się przydać lub do których będę chciałam wrócić – wszystkie pozostałe wydaję znajomym, ewentualnie sprzedaję. Dawniej trudno mi było się rozstać z książkami, jednak zdałam sobie sprawę, że wydając książki dalej daję im drugie życie i jednocześnie dbam o to aby nie otaczały mnie zbędne przedmioty…

Malw 2 lutego, 2014 - 12:52 pm

ja mam swoich książek tak dużo, że muszę je wywozić cały czas do domu dziadków

mam ich zdecydowanie za dużo

LenaMagdaSpot 2 lutego, 2014 - 1:21 pm

Piękne wnętrza na zdjęciach, zwłaszcza te utrzymane w bieli, którą uwielbiam. Przyznam się bez bicia, że nie mam w domu milionów książek, a te, które mam, trzymam w zamykanej 'szafie’, żeby się nie kurzyły 😉 ale jak kiedyś dorobię się ogromnego domu, to na pewno sprawię sobie taką biblioteczkę, bo wygląda to cudownie!

Ewa 2 lutego, 2014 - 11:12 pm

Chciałabym mieć taką bibliotekę – absolutnie każda ma coś w sobie. Szkoda, że w tym momencie zarabiam tyle, że książki jedynie wypożyczam, ewentualnie czytam ebooki co niestety jest dość męczące. Cóż młoda jestem, może jeszcze kiedyś będzie mnie stać na każdą książkę o jakiejkolwiek zamarzę 😉 Pozdrawiam 🙂

kahaella 2 lutego, 2014 - 11:13 pm

Zawsze podobały mi się biblioteczki takie na całą ścianę! Wyglądają jak w takiej wielkiej bibliotece jak w filmach!
Teraz niestety jeszcze nie jestem na swoim i chyba nie mam tyle książek, aby sobie na taką pozwolić, ale kto wie co będzie:D
Aktualnie mam taką fajną biblioteczkę z przed II WŚ, klasyk po prostu. Prezentuje się przepięknie, ale 5 półek, a szerokość 1,5m to i powoli miejsce się kończy, a książek przybywa. Czas pomyśleć o czymś nowym:)

aja 3 lutego, 2014 - 12:05 am

zdjęcie z CZARNYMI KANAPAMI zdecydowanie! 🙂

Joanna 3 lutego, 2014 - 10:08 am

Mnie i mojemu chłopakowi marzy się, aby w naszym domu było jedno pomieszczenie, które będzie właśnie biblioteczką. Ściany zakryte półkami na książki, a gdzieś w kącie stolik z lampką i dzbanuszkiem herbaty i fotel. 🙂

Karolina Franieczek 3 lutego, 2014 - 7:57 pm

Książki, moja miłość. Zdecydowanie w wydaniach papierowych. Kolekcja ciągle się powiększa i tak jak Ty, nie potrafiłabym pozbyć się przeczytanej książki. Póki co mieszczą się na standardowym regale i w komodzie. Jeśli miałabym sięgać po jakieś nowe rozwiązania, to z pewnością wybór padłby na asymetryczne półki. 🙂

Asia 4 lutego, 2014 - 4:58 am

Elizo, a takie rozwiązania widziałaś? http://tnij.org/ham2nd5 🙂

il'ka 4 lutego, 2014 - 9:50 pm

Bardzo podoba mi sie ten wpis. Właśnie jestem na eapie urządzania mieszkania i wybrałam dla siebie białe regały z ikei. A nie wyobrażam sobie domu bez książek.. A moje marzenie o dużej wlasnej bilbioteczce spełniło się, gdy do naszej kolejkcji trafiły książki, o które poprosiliśmy na ślub zamiast kwiatów. Zastanawiałam się, czy to będzie dobry pomysł, ale okazał się strzałem w dziesiątkę. Nasi znajomi i rodzina stanęli na wysokości zadania i dostaliśmy świetne książki ze wspaniałymi dedykacjami.
Swoją drogą, może to dobra propozycja na kolejny wpis z cyklu ślubne inspiracje- co kupić w prezencie ślubnym jako goście albo co wybrać planując ślub zamiast kwiatów itp?

Endorfinka 5 lutego, 2014 - 5:59 am

Asymetryczne są świetne!

D. 7 lutego, 2014 - 7:21 pm

Pod względem estetycznym to bardzo fajne propozycje, niestety, większość z nich rozmiarowo nie przystaje do mojego księgozbioru, który coraz bardziej się rozrasta. Poza tym, potrzebuję czegoś psioodpornego 😛

Kinga 31 sierpnia, 2014 - 3:05 pm

Te nowoczesne, okrągłe dziurki to jak dla mnie odpadają:/ Najbardziej podobają mi się tewielkie biblioteczki w kratkę, jak ta ze zdjęcia z czarnymi schodami. Ach…
Póki co super półki na książki upatrzyłam sobie na stronie Cellaio (gdzie zrobili mi projekt dopasowany do wymiarów mojego pokoju), a do takiej biblioteczki jak ta ze zdjęcia (oprócz dużej ilości książek, które już mam) potrzebny jest też oooooogromniasty saaaalon…, a tego już nie mam :/ ;)))

Zu_zA 20 kwietnia, 2015 - 9:25 am

5,6 i 8 zdjęcie najbardziej przypadło mi do gustu 🙂 Sami mamy dużo książek, jakoś mimo tabletów lubimy poczytać te standardowe, papierowe, świeżo z druku. A gdzieś je trzeba upychać 😛 Ogólnie post bardzo na plus! 🙂

Pozdrawiam.

Sebek 1 lipca, 2015 - 8:21 pm

Wiem, że to niestandardowe podejście, bo jestem facetem, ale jak pomyślałem o sprzątaniu tych biblioteczek na całą ścianę to zbladłem… Świetny artykuł 🙂

January 28 września, 2019 - 9:09 pm

Jako bibliotekarz zachęcałbym do trzymania księgozbioru raczej w oszklonych gablotach z regulowaną odległością półek (regulacja wygodna ze względu na różny rozmiar książek). Uwaga, książki nie dość, że zbierają kurz, to są ciężkie, więc półki na regałach koniecznie powinny być solidnie mocowane. Odkurzanie co najmniej raz na rok!

Comments are closed.