Antresola to takie miejsce w naszym domu, które po prostu jest. Nie korzystamy z niego jakoś często. O ile kiedyś czytałam tak książki albo robiłam prasówkę, tak teraz robię to w innych pomieszczeniach. Umówmy się, jesteśmy dwójką ludzi mieszkających w całkiem sporym domu. Jest wiele pomieszczeń, które nabierają znaczenia dopiero, kiedy odwiedzają nas goście. A z antresoli nawet goście nie korzystają.
Oczywiście, dzięki rozwiązaniu jakim jest antresola mamy w salonie ogromną przestrzeń. To jest nieocenione i uważam, że to jedna z większych zalet tego domu, ale oprócz tego antresola nie spełnia zbyt wielu funkcji.
Jeśli coś jest niefunkcjonalne, ale cieszy oko, pasuje do wystroju i sprawia, że moje poczucie estetyki jest zaspokojone, to ja w to wchodzę. Dlatego postanowiłam zmienić wygląd antresoli i nieco zadbać o tę przestrzeń.
Zobaczcie jak antresola wyglądała ponad 3 lata temu, kiedy się wprowadziliśmy.
Moja pierwsza próba zaaranżowania antresoli.
Data: 4.05.2017
PS ten kaktus ma dziś ponad 2 metry. Skubaniec rośnie jak na drożdżach.
A tak antresola wygląda dzisiaj.
Data 17.05 2019r
To co zostało z poprzedniej aranżacji to półka na książki, lampa podłogowa i kaktus. A właściwie jedno ramie kaktusa. Przenosiliśmy 2 metrowego kaktusa do salonu i jedno ramie się po prostu złamało. Jako, że w naszym domu nic nie może się zmarnować, postanowiliśmy uratować kolczastą roślinę.
Wrócę jeszcze do półki na książki. To naprawdę ciekawy mebel. Jest wykonany z elastycznego materiału dzięki czemu możemy nadać półce dowolny kształt.
Oczywiście, że kolor książkowych okładek nie jest przypadkowy. Nasza „prawdziwa” bibioteczka znajduje się po drugiej stronie tej ściany. Antresola ma przede wszystkim pięknie wyglądać, dobór białych okładek był więc oczywisty 😉
Antresola jest bardzo nasłoneczniona, dla wielu kwiatów nie jest to najlepsze środowisko. Kaktus, wiadomo daje rade, ale co z resztą? Wpadłam więc na pomysł by wykorzystać żywe liście monstery. Włożyłam je do wazonu i postawiłam na kwietniuku. Takie liście są w stanie utrzymać się w pełnej krasie nawet do dwóch miesięcy. Wygląda to naprawdę pięknie.
W centralnej części antresoli jest okrągły dywan w aztecki wzór, pleciony taboret i super wygodny fotel
Wszystkie meble są z sfmeble.pl. Współpracujemy ze sobą już czwarty rok. Asortyment w tym sklepie to mistrzostwo, a stosunek ceny do jakości jest perfekcyjny. Do 19 maja możecie korzystać z mojego 20% kodu zniżkowego! Kod: Elajza20
Niedługo pokażę Wam efekt metamorfozy mojego biura. Z różowego, zbyt słokiego wnętrza stworzyłam piękny boho kącik!
Dajcie znać co myślicie o metamorfozie antresoli i czy podzielacie mój zachwyt 🙂
34 komentarze
To raczej nie jest metamorfoza tylko zmiana fotela i stolika, ogólnie nie ma większej, zauważalnej zmiany…
Tak naprawdę zmiana wszystkiego oprócz półki na książki i lampy podłogowej, ale mogę się mylić. Jestem tylko człowiekiem 🙂
Cześć,
Bardzo piękne miejsce, fajnie, że wykorzystujesz je tak ciekawe i elegancko.
Czekam ma biuro, bo na Instagramie wygląda ekstra!
Pozdrawiam,
Kasia
Dzięki! Nie mogę się doczekać kiedy dotrze makrama i łapacze snów, wtedy będzie już wszystko 🙂
Jeśli jest mocno nasłoneczniona to może tam jeszcze stać strelicja, fatsja, fikusy i bananowce, ale filodendrony jak monstera też dadzą radę, tylko nie powinny stać bezpośrednio pod oknem, a w miejscu gdzie swiatlo jest bardziej rozproszone ???
Dzięki za konkretne porady! 🙂
Dywan skradł moje serce ?
Jest o niebo lepiej niż wcześniej
Mi zawsze marzyło mi się domowe kino na antresoli lub poddaszu. Rzutnik oraz duzo wygodnych poduch. Mam nadzieję, że pewnego dnia uda mi sie zrealizować moj plan:)
Fajny pomysł! 🙂
Śliczna metamorfoza ?
Czesto spotykam, że antresola robi za suszarnie. Miło zobaczyć zupelnie inne zastosowanie takich pomieszczeń. Obie aranżacje mi się podobają <3
U nas antresola tez była „suszarnią”. Na szczęście nabyliśmy suszarkę
Pierwsza zmiana była ciekawsza. Teraz zrobilo się nudno i mdlo.
Ooo ciekawe 🙂
Do mnie ta pierwsza zmiana już konpletnie nie przemawia. Choć dwa lata temu mi się podobało
Antresola wygląda pięknie, dodatki, meble, kwiaty – wszystko do siebie pasuje. Wydaje mi się jednak, że to marnowanie powierzchni i jej niepraktyczne wykorzystanie.. 🙁
Jagoda, jak wykorzystałabys te przestrzeń? 🙂
Być może Wam faktycznie takiego miejsca brakowało w domu, gdzie samemu można usiąść i odetchnąć. Nie znam wszystkich pomieszczeń z waszego, pięknego domu, więc trudno mi określić co innego bym w tym miejscu zrobiła 😉
P.s. Dywan skradł moje serce.
Kolorystyka na plus. Zrobiło się przytulniej i zdecydowanie ładniej
Lubię twój gust, twoje metamorfozy i ta zmiana też jest ciekawa ale mimo wszystko cały czas jest jakoś tak pusto. Brakuje czegoś co zajmie więcej przestrzeni.
Jakaś mała ta zmiana. Cieżko to nazwać metamorfozą. No i nadal chyba jakos użyteczność pomieszczenia nie wzrosła.
Dla mnie każda widoczna zmiana to metamorfoza 🙂
A poziom użyteczności tego pomieszczenia wcale nie miał wzrosnąć. Piszę o tym przecież w tekście
Skoro antresola ma mieć charakter niezupełnie użytkowy,to ja na ścianie z półką na książki zrobiłabym galerię zdjęć i powiesiła ramki od najmniejszego do naprawdę dużego formatu lub grafiki,które coś o Was mówią, lub macie do jakichś szczególny sentyment i oświetliłabym tą ścianę klimatycznym światłem plus do tego może więcej kwiatów w doniczkach, z kolei usunęłabym miejsce do siedzenia, skoro i tak nie zatrzymujecie się w tym miejscu na dłużej 🙂
Antresola to moje ulubione miejsce w domu. Szczególnie, że moja też jest tak wspaniale oświetlona, jak Twoja. Piękna, delikatna aranżacja 🙂
Świetna ta półka na książki! Bardzo ładnie to wygląda. W ogóle jestem zwolenniczką jasnych wnętrz 🙂
Ślicznie :)…. A wszystko kwestia gustu… Ale jak dla mnie ?, pozdrawiam cieplutko 😉
Kurczę, faktycznie takie nieco zbędne miejsce, ale bardzo fajnie, że nie zostawiasz go pustym.
Podzielamy Twój zachwyt w 100%! 🙂 Świetnie urządzone miejsce, które nawet jeśli nie jest w pełni funkcjonalne, z pewnością cieszy oko. W nowej aranżacji wygląda jak doskonały kącik do czytania książek – nie tylko z białymi okładkami. 😉
Mebelki ładne, ale antresola w domu jednorodzinnym wydaje mi się, że ma więcej wad niż zalet. Po pierwsze ogromne straty ciepła, a po drugie jest to jednak miejsce w którym spokojnie mógłby być pokój lub inne pomieszczenie, więc jest mało praktycznym i ekonomicznym rozwiązaniem. Nawet po aranżacji widać, że jednak nie masz do końca pomysłu na antresolę i wcale się Tobie nie dziwię. To trochę tak jak z balkonami w domach jednorodzinnych – praktycznie nikt z nich nie korzysta, a jak już korzysta to jest to albo suszarnia na ubrania, albo magazyn na stare meble.
Mieszkamy w tym domu 4 rok i nie wyobrażam sobie domu bez antresoli. Ta przestrzeń która zyskaliśmy dzięki niej jest nie do opisania. Uwielbiam!
Utrata ciepła? Nie udczuwamy tego nawet przy najniższych temperaturach. Kominek świetnie daje radę
Pomysł jest taki by antresola cieszyła oko i to robi. Kolejny pokój? W naszym przypadku zupełnie nie potrzebujemy kolejnego pokoju ?
A dzięki suszarce nie ma potrzeby rozwieszania prania.
Dla mnie antresola to jest złoto ❤️
Ok wyraziłam tylko swoje zdanie, najważniejsze że Ty jako użytkowniczka jesteś zadowolona 🙂
Ta roślina to chyba nie jest kaktus, tylko wilczomlecz trójżebrowy / afrykański. Choć również jest sukulentem.
Przestrzeń jest ogólnie bardzo jasna dzięki oknom, ale fajnie, że zadbałaś o dodatkowe oświetlenie, które jest także elementem dekoracyjnym. Wszystko wygląda naprawdę ciekawie, minimalistycznie, ale nastrojowo i stylowo.
Witam. Jakiej szerokosci jest ta antresola? Podrawiam
Comments are closed.