Kiedyś uważałam, że złote dodatki są tandetne, kojarzyły mi się z cygankami chodzącymi po mieście i wróżącymi z ręki.
Nie mogłam patrzeć na złote bransoletki, naszyjniki czy kolczyki. Na szczęście mi to minęło.
Złote dodatki są aktualnie jednymi z moich ulubionych.
Myślę, że minimalizm w dopieraniu złotej biżuterii jest bardzo istotny. W mojej stylizacji to raczej przepych!
Torebka i spódnica są z SELECT, kupiłam je za śmieszne pieniądze, obydwie rzeczy kosztowały po 3funty czyli po 13 złotych.
Spódnica, rajstopy, kopertówka – select, koszulka h&m, naszyjnik, zegarek na palec – miss selfridge
5 komentarzy
When are you going to post again? You really entertain a lot of people!
This website is awesome. I constantly come across something new & different right here. Thank you for that data.
I am impressed, I must say. Very seldom do I discover a blog that’s both informative and entertaining, and let me tell you, you’ve hit the nail on the head. Your opinion is important; the matter is something that not many people are speaking intelligently about. I am very happy that I stumbled across this in my search for something relating to it.
its excellent as your other blog posts : D, appreciate it for posting .
Trafiłam przypadkowo na ten post.. czemu masz kokardki na łydkach ? :p ale ta moda się zmienia.. 🙂
Comments are closed.