Zwykłe czarne spodnie w rozm 36, a tak bardzo upragnione. Nie chodzi o to, że chciałam je kupić, mam je od ponad dwóch lat. Kiedyś bardzo często w nich chodziłam. Idealnie dopasowane, podkreślające szczupłe nogi i zgrabny tyłek. Świetne do szpilek i balerin. Przez ostatni rok byłam po prostu ZA GRUBA żeby się w nie wcisnąć.
Dziś po nie sięgnęłam, ale bez przekonania. Chciałam przymierzyć i zobaczyć jak długa praca jeszcze przede mną. I co?! I zmieściłam się!!!! Zajęło mi to 7 tygodni. 7 tygodni zdrowego żarcia (słodkości do syta raz w tygodniu), intensywnych ćwiczeń i wyrzeczeń. Było warto jak cholera! 🙂
Płaszcz – Stradivarius
Spodnie – Zara
Bluzka – Zara
Torebka – Celine
Szpilki – Louboutin
Zegarek – Michael Kors
Okulary – Ray Ban
61 komentarzy
Śliczny ten płaszcz 😉
świetna stylizacja 🙂 cieszę się, że w końcu dałaś post o czymś innym a nie tylko o zdrowym odżywianiu/ćwiczeniach chociaż sama bardzo to popieram i też staram się zdrowo odżywiać i ćwiczyć, to jednak było to już męczące. Fajnie, że wrzuciłaś inny post 🙂
Jasne, rozumiem. Taka już specyfika tego bloga. Piszę dużo o tym co aktualnie się u mnie dzieje. Jak jestem w podróży to 7 dni pod rząd jest wpis z podróży. Całe to zdrowe odżywianie i ćwiczenia totalnie mnie wciągnęły, że ciężko było mi NIE pisać o tym 😛 Ale już się ogarniam!
A ja Elizę rozumiem, można się tym zachłysnąć 🙂 sama zadręczałam na początku wszystkich dookoła, w końcu zaczęłam o tym pisać na blogu, żeby dać im trochę odetchąć. Efekty jednak są, bo w końcu (po dwóch latach) moja mama przekonała się, że ciężary są spoko 🙂
Wyglądasz świetnie. Stylizacja kojarzy mi się jednak z klimatami jesiennymi, niż z wiosną. Ale co tam, gratuluję, że zrealizowałaś plan 🙂
Teraz motywacja jest jeszcze większa, no nie? :))
takkkkkkk 🙂
Pomyślałam, że to chyba najlepsza nagroda, która jest w zasadzie nowym początkiem, zamiast przystankiem końcowym – chęć sięgnięcia po więcej i nowe pokłady motywacji do dalszego działania 🙂
Koszulka z Zary z obecnej kolekcji?
niestety nie, kupiłam ją ze 2 lata temu
Elizo, tworzysz pierwszego bloga modowego jakiego zaczęłam obserwować. Poprzez lata swoimi postami zainspirowałaś mnie na tyle, że zdecydowałam się założyć własny kawałek w Sieci. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się znaleźć w miejscu, w którym Ty jesteś teraz 🙂 Ostatnio tak rzadko dodawałaś posty, że zaczęłam Cię niepokoić.
PS. Również jestem z Lublina.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Angelika
Wybacz mi literówkę.
Cię = się 😀
Szczuplejsze nóżki, gratuluje efekt piekny
Ten płaszcz wygląda na Tobie ekstra. Panterka kojarzy mi się raczej z tandetą
Gdzie kupiłaś ten zegarek Mk?
na net-a-porter 🙂
To jest moja wymarzona torebka, ale wydanie 10 tysięcy nie wcchodzi w grę w najbliższej przyszłosci 🙁
spoko, na allegro możesz ją kupić za jedyne 2.500 PLN
Wyglądasz rewelacyjnie, mi pierwsza w oczy rzuciła się smuklejsza buzia :)) Przejście na zdrowy tryb życia jest mega motywujące, od Wielkanocy nie tknelam 'gotowych’ slodyczy i od razu widać różnicę:) a satysfakcja bardziej kręci niż sam efekt 🙂 Tak trzymaj, tylko nie znikaj nam zupełnie a rób rzeźbę! 🙂
super, Elizka! Świetnie wyglądasz. Po zobaczeniu tych zdjęć motywacją milion 😀 biorę się do pracy!
Na pierwszy rzut oka widać równice 🙂 Super Elizka! Ile teraz ważysz jeżeli można spytać?
nie wiem, nie ważę się tylko mierzę. W talii spadło mi 10cm! 😀
wooooow 10cm?? To ile Ty teraz masz? 60? 🙂
Super stylizacja na czasie, torebka minimalizm. A wy co sądzicie ?
Wygladasz zjawiskowo ! oplacily sie katusze :-)))
Buuuuuuty !
Super stylizacja a torebka minimalizm wszystko na czasie. A co wy sądzicie?
Jejjjkuuu wyglądasz oszałamiająco!!! zdradź proszę ile cm masz w udzie?? o wage nie pytam, bo pisałaś, że się nie ważysz 🙂 Buźki!
Nareszcie stylizacja 😀 torebka śliczna!
miałam identycznie- gdy zaczęłam z bólem zapinać się swoje 36 zaczęła się walka 🙂 teraz spokojnie wchodzę i jeszcze odstają w pasie<3
ponowne zmieszczenie się w ciuchy to najlepsza motywacja, własna mina jak nam to się uda- bezcenna 🙂
gratuluję!
zapomniałam dodać, że ostatnie zdjęcie jest idealne, twoja rysy twarzy się bardzo zmieniły, na lepsze 🙂
Czyli jednak nie wyrzucamy rzeczy, które zrobiły się za małe. W praniu rzecz jasna, w praniu. Cieszę się z Tobą. L.
Elizka, wygladasz pięknie!
To prawda, już trochę nużace te wpisy o zdrowym odżywianiu, ale tak to jest gdy my, baby, złapiemy bakcyla do czegoś.
Z racji tego, że jestem na finiszu ciaży chwilowo bliżej mi było do Seg niż Ciebie, ba! nawet irytowało mnie, że podczas gdy Ty wrzucasz fitness plan i przepis na budyń jaglany, ja wstaję z łóżka na popych, a swoje stopy widziałam ostatni raz miesiac temu. W lustrze w obuwniczym.
Ale za 2-3 tygodnie chętnie do Twoich wpisów wrócę, bo balast słodki zejdzie i zostanie forma do zrobienia. I pamiętam to uczucie, gdy wchodziło się w mały rozmiar. I ja też jeszcze wejdę! Choćby jedna noga ;).
Pozdrowienia FASHniaczki 😉
kochana błagam pomóż mi…
piszesz tutaj,że jednego dnia słodycze do oporu tzn co np jesz? mam straszny problem z tym, że cierpiałam na zaburzenia odżywiania, schudłam z 15 kg a teraz jem jak wróbelek bo boje się przytyć choćby po sytym obiedzie 🙁 uwielbiam słodkie i cały tydzień sobie odmawiam nawet jak coś za mną strasznie chodzi..gdybym zjadła miałabym niesamowite wyrzuty sumienia. Niestety przychodzi piątek, i po alkoholu potrafię rzucić się na słodycze, zjeść np pół słoika nutelli… wtedy cały tydzień odmawiania nic nie daje, a ja wsuwam w piątkowy wieczór tyle, że na następny dzień oprócz kaca mam też potwornego moralniaka, i to takiego że np głodzę się całą sobotę..ehh ja już nie wiem co mam robić, jesteś psychologiem pomóż mi to zrozumieć 🙁 powiedz, jak Ty sobie radzisz, co jesz na takim cheacie? i czy faktycznie to nie zrujnuje sylwetki?
Emilia, ja jestem strasznym łasuchem. Wczesniej objadałam sie słodkościami jak nienormalna i w konsekwencji przytyłam. Zmieniłam tryb życia, ale nie potrafiłabym całkowicie pozbyć się słodyczy z diety. Dlatego ustaliłam, że jeden dzień w tygodniu bedzie „dniem dziecka”. Idziemy wtedy na miasto na obiad (burger, pizza, makaron itd). Jem do syta, a potem wcinam jeszcze cukierki ulubione (michałki, śliwka nałęczowska omnomnom). Po sytym obiedzie dam radę zjeść maks 4/5 cukierków i mam dość słodkości. Nie traktuje tego jako porażkę, bardziej jako nagrodę. Po całym tygodniu intensywnych ćwiczeń należy mi się taka wyżerka i objadanie się słodkościami na maksa. Kolejne posiłki są już „zdrowe”. Od jednego sytego obiadu i garści cukierków nie przytyjesz. Jeden posiłek nie zrobi z nas grubasów, a jedna sałatka nie sprawi, że będziemy szczupli. To wszystko siedzi w głowie. Dużo czasu minęło zanim to wszystko sobie poukładałam. Tobie też tego życzę 🙂
B-O-M-B-O-W-A !!! I Ty i stylizacja!
Elizo,
ale jak sobie to poukładać?
Piękny płaszcz, wyglądasz świetnie! 🙂
Gdzie kupiłaś swoje okulary Ray Ban, w jakiej cenie? 🙂
Płaszczyk rewelacja <3 całość również
Bardzo ladnie wygladasz 🙂
A ja noszę rozmiar 42 i jestem szczęśliwa! Mój mąż uwielbia moje latynoskie kształty a ja czuję się kobieca 😉 odżywiamy się zdrowo, ale pewnie zbyt często jemy typowo śląską kuchnię. To nic! Grunt to polubić siebie!!! 😉
Dzięki za ten wpis!Nie wiem co się dzieje z kobietami teraz bo ciągle myślą o wadze.A żeby było śmieszniej ich partnerzy nie wyglądają w większości na zwolenników zdrowego stylu życia i trzymania linii,powiem że jest nawet przeciwnie-im kobieta wygląda smuklej tym bardziej jej partner prezentuje się jak baryłka piwa.Ta presja na wygląd modelek lub królowych fitnessu jest za duża,szczególnie u kobiet,które wyglądają pięknie a ciągle podwyższają sobie poprzeczkę.
Nadwaga/otyłość jest niezdrowa. Łatwiej powiedzieć: „nie jestem gruba, tylko bardziej kobieca niż te chude modelki” i trzymać się niezdrowych przyzwyczajeń, niż wziąć się za siebie. Ćwiczenia i zdrowe odżywianie wymagają wysiłku, a nadmierne objadanie się i siedzenie na kanapie tego nie wymagają
Super Gratulacje wyglądasz świetnie! I dziekuję za motywacje którą dajesz:) z Tobą łatwiej wytrwać w zdrowych postanowieniach:)
Prosty zestaw, idealny na codzień! Super! Zainspirowałaś mnie do zmian kochana! :*
Eliza wyglądasz pięknie! Trzymam kciuki żebyś wytrwała w swoich postanowieniach 🙂
Ogólnie średnio lubię tego bloga, tematyka mi nie podpada, natomiast posty o zdrowym odżywianiu i odchudzaniu chętnie czytam, ponieważ widzę, że jesteśmy podobne – słomiany zapał, efekt jojo, wahania wagi, uwielbienie do słodyczy itd. Dlatego właśnie u Ciebie lubię o tym poczytać, skoro Tobie się udało, mi na pewno też. Powodzenia i trzymam kciuki!
Pozdrawiam.
Uwielbiam Twoje wpisy, są naprawdę bardzo, ale to bardzo wartosciowe 😉 Nie wiem dlaczego nie znalazlem adresu Twojego bloga o wiele wczesniej, na pewno wtedy nie traciłbym czasu na inne, głupawe wręcz blogi 🙂 Zaluje, bardzo zaluje 🙂 No nic, dziekuje za to co robisz i mam nadzieje, ze niedlugo pojawi się kolejny Twoj wpis 🙂
Swietna stylizacja. Bardzo podoba mi sie polaczenie. Niestety panterka nie jest w moim stylu… Wole cos subtelniejszego.
Hej Eliza, widać, że dieta bardzo Ci służy nie tylko pod względem Twojej sylwetki, widać, że cera zrobiła Ci się jaśniejsza, a włosy zdrowsze. Widząc efekty, na pewno masz większą mobilizacje do dalszego działania.
Elizka mam do Ciebie jeszcze pytanie – na weekend majowy wybieram się do lublina i chciałam zapytać co mogłabyś mi polecić, abym mogła zobaczyć, jak spędzić czas, gdzie zjeść. Będę bardzo wdzięczna. Wierna czytelniczka
Świetnie wyglądasz 🙂 Schudłaś sporo – widać po twarzy najbardziej 🙂 pozdrawiam również odchudzająca się <3
Hahaha… kurier dzisiaj dostarczyl mi zamowiine czarne spodnie. Przymierzam, srednio leza. I przypomnialam sobie o spodniach w ktore sie nie miescilam i ktore rzucilam na dno szafy. Jeszcze na poczatku roku moglam je wcisnac do wys posladkow a raz jak jakims cudem chcialam je na sile wlozyc to nawet odpadl guzik. I co? Dzisiaj zakladam i leza jak ulał. A guzik przyszylam. Tylko te zamowione musze odeslac ;-))) przyplyw energii +100
Ja poleca post owocowo-warzywny Dr.Dąbrowskiej.Nie ma lepszej diety.Jemy tylko to co dozwolone min 2tyg max 6 tyg .Chudniemy i oczyszczamy organizm z toksyn.Na sobie już 3 raz stosuję i bedę tak trwać 2 x do roku.
Czuć wiosnę 😀
A ja podjęłam się tematu jakości ubrań, materiałów w sieciówkach i trwałości ubrań.
Super stylizacja moim zdaniem wcale nie jesienna. Ja też ostatnio wzięłam się za ostre ćwiczenia i masę wyrzeczeń
sliczny plaszczyk:) bardzo mi sie podoba
Hej, kiedy dodasz jakiś nowy vlog? ?;)
Eliza, pochwalisz się centymetrami „przed” i „po”? 🙂 O dużo spadły Ci talia i biodra? Biust też zmalał?
Można wiedziec jaki masz kolorek włosów ? Jaka farba ? 🙂
Wellaton 5.0 🙂 Ostatni raz farbowałam w listopadzie i mam odrost, ale zupełnie go nie widać. Kolor farby jest niemal identyczny jak kolor moich włosów
Comments are closed.