Wypad do Londynu i moja „wish lista”

przez Eliza Wydrych

Wygląda na to, że mój pierwszy samotny wyjazd w końcu dojdzie do skutku. Jutro lecę do Londynu. Sama! Humoru nie jest w stanie mi popsuć ani typowa angielska pogoda, ani wysoki kurs funta. Chcę odwiedzić ulubione miejsca, wyskoczyć do Bicester Village (outletowego miasteczka), szwendać się po Oxford Street i wpaść w zakupowy szał w Primarku. Nie mogę zapomnieć o curry w ulubionej indyjskiej knajpie i kawie z czytelniczką .

fashionelka zakupy

Samotne wyjazdy, a w szczególności samotne zakupy mają swoje plusy. Nikt nie mówi „Po co Ci ta torebka, przecież masz już czarną”, albo „to wcale nie jest jakaś super promocja”. Trochę gorzej jest kiedy musisz wracać sama po nocy i kiedy nie masz z kim dzielić łóżka, ale dam radę. To tylko 3 dni.

Wish list
– Marzę o kupnie Celine Boston w beżowym kolorze. Tę torebkę mam na oku od dłuższego czasu, jest idealna w każdym calu.
– Moje zamiłowanie do koturnów weszło na wyższy poziom. Co prawda moda na koturny od Marant już się skończyła, ale średnio mnie to interesuje. Te buty są ponadczasowe.
–  Poluję też na kolczyki od Chanel, interesują mnie głównie te z perłą, ale klasycznymi złotymi też nie pogardzę
– Co do kosmetyków, na mojej liście jest krem na dzień od Estee Lauder, lakier do paznokci i kultowy balsam do ust EOS.

PS Dajcie znać czy są jakieś kosmetyki, które warto kupić w Anglii.

ZOBACZ TAKŻE

112 komentarzy

magfashion.pl 12 stycznia, 2015 - 8:41 pm

Eliza kupuj Celine ! Chce ja zobaczyc w stylizacjach ! Piekna jest <3 Powodzenia !! 3mam kciuki 😉

parasolka 12 stycznia, 2015 - 8:42 pm

Miłej podróży:)

majlaa 12 stycznia, 2015 - 8:45 pm

Zazdroszczę, ja dopiero w marcu 🙁

Kasia 12 stycznia, 2015 - 8:46 pm

Ja polecam Charlotte Tulbury i Nars, a także produkty do włosów Charles Worthington.

Anonim 13 stycznia, 2015 - 10:02 am

Również Polecam szczególnie Charlotte Tulbury 🙂

Kasia 12 stycznia, 2015 - 8:48 pm

Polecam Charlotte Tilbury i Nars, a także kosmetyki do włosów Charles Worthington.

Anonim 12 stycznia, 2015 - 8:49 pm

balsam EOS jest rewelacyjny 🙂 ja kupiłam sorbet truskawkowy ! pynia 🙂

Weronika 12 stycznia, 2015 - 8:51 pm

Elizka! Orientujesz sie ile mniej wiecej kosztują te kolczyki od Chanel? Miłego wyjazdu! Pozdrawiam

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 8:59 pm

Te ze zdjęcia chyba ponad 1000zł, ale głowy nie dam!

AGATINKA_90 12 stycznia, 2015 - 8:52 pm

zamiłowanie do koturn chyba miało być 😉 udanego wypadu!!

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:01 pm

forma „koturn” nie jest poprawna 🙂
Dzięki!

AGATINKA_90 12 stycznia, 2015 - 9:03 pm

to mnie teraz zagięłaś 😀

Anonim 13 stycznia, 2015 - 12:49 pm

Podobnie jak w liczbie mnogiej słowo laczki 🙂 Nie noszę laczków jest poprawnie 🙂 Niektórzy mówią: nie noszę 'laczek’ 😛 (ta forma jest błędna)

Olga 12 stycznia, 2015 - 8:52 pm

Polecam na lotnisku w strefie wolnocłowej poszukać kosmetyków kolorowych z „wyższej półki”. W tym roku na Stansted zakupiłam dwupak tuszy They’re Real! z Benefit za ok. 25 Ł – co w przeliczeniu wychodzi tyle co jeden tusz w polskiej Sephorze 😉

Klaudia 12 stycznia, 2015 - 8:54 pm

Polecam linie francuskich produktów Caudalie dostępnych w większych wersjach drogerii Boots. Życzę udanych zakupów! K.

Klaudia 12 stycznia, 2015 - 9:00 pm

http://m.feelunique.com/brands/caudalie?url=caudalie&blang=EN

Zamawiajac poprzez feelunique.com przesyłka jest za darmo. Alternatywa…gdybyś nie znalazła niczego w bootsie.

Ejwi 14 stycznia, 2015 - 2:03 pm

Caudalie dostępne są również w Polsce, szkoda miejsca w walizce, ale kosmetyki rewelacyjne! Polecam! Juz kiedyś pisałam o nich w komentarzu.

Wiolanta 12 stycznia, 2015 - 8:59 pm

Kochana, gdzie mozna w Londynie kupić eos i ile on kosztuje ? 🙂

aga 12 stycznia, 2015 - 9:02 pm

A może następnym razem zorganizujesz jakieś spotkanie z czytelnikami w uk? Baaardzo chętnie bym się wybrała na kawkę z fashionelką:) U nas strasznie wieje i pada tak że nie zapomnij i kurtce z kapturem 🙂 Parasol odradzam przez straszny wiatr … Mam jednak nadzieję ze wypadbedzię mocno „zakupowo” owocny:)
Pozdrawiam 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:03 pm

Aga, dzięki! Wszystko już spakowane, a co do spotkania. Chyba bałabym się, że nikt nie przyjdzie :ppp

Sylwia 12 stycznia, 2015 - 9:29 pm

Myśle ze to jest bardzo dobry pomysł z tym spotkaniem w Londynie ja też byłbym chętna na spotkanie przy kawie lub zakupy na Oxfordzie z fashionelką. 🙂
Eliza a byłaś już na White city London shopping centre w ,,Westfield London,, ?
byłam tam ostatnio i nie przeszłam jej całej a spędziłam tam cały dzień. Naprawdę wart

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:35 pm

Byłam ale bardzo dawno temu, chwilę po jego otwarciu 🙂

Iza 12 stycznia, 2015 - 10:39 pm

z chęcią też bym wpadła 😛 tak więc Eliza szykuj kolejny wypad do Londynu 🙂

Ola 20 stycznia, 2015 - 10:03 pm

Ja chetnie przyjde jak bedziesz nastepnym razem

Kasia 12 stycznia, 2015 - 9:05 pm

A ja zazdroszcze czytelniczce, że będzie miała okazję wypić z Tobą kawę! Też chcę 😀 udanego wyjazdu

Anonim 12 stycznia, 2015 - 9:07 pm

Czy coś takiego jak Bicester Village jest również w innych europejskich miastach ?

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:09 pm

Tak! Jest m.in w Paryżu, Mediolanie ,Brukseli, Madrycie, Barcelonie czy we Frankfurcie 🙂

Kiki 12 stycznia, 2015 - 11:31 pm

Nie w bruxelli ale w maasmechelen 150km od bruxelli
Ps roermond (Holandia jest duuuzo lepsze nawet od Londynu polecam!!)

Ania 13 stycznia, 2015 - 7:12 pm

Kto poda więcej szczegółów o tych outletach? Na wyspy raczej nie dolecę 🙁

juuustinee blog 14 stycznia, 2015 - 11:10 pm

Z ciekawości sprawdziłam i jest takie miasteczko niedaleko Frankfurtu. Mam 108 km do niego. 😉
Kiedyś, jak będe miala większy zastrzyk gotówki, na pewno się tam wybiorę. 😉
Koturny od Marant też mi się marzą. W jakim kolorze planujesz kupić? Ja bym chciała czarne. 😛

Eliza Wydrych Strzelecka 14 stycznia, 2015 - 11:59 pm

pierwsza para pewnie będzie czarna 🙂

juuustinee blog 15 stycznia, 2015 - 12:21 pm

Ty szczęściaro! 🙂

Ania 15 stycznia, 2015 - 5:55 pm

Kiki, napisz proszę wiecej o roermond. Wybieram sie po torebke i portfel prada i trencz burberry. Znasz ceny?

Anonim 26 października, 2015 - 12:35 pm

a gdzie znajduje sie w niemczech?

Kasiaaaa 12 stycznia, 2015 - 9:13 pm

Primark <3 Życzę udanego wyjazdu
Swoją droga chyba skuszę sie na ten balsam EOS jaki polecasz ?

Ola 12 stycznia, 2015 - 9:14 pm

Elizka, EOS to kupisz u nas w Polsce, np. w mintishop online 🙂 Udanej zabawy w UK! :*

Mon 12 stycznia, 2015 - 9:15 pm

A jak sie dostać do bicester village pod Londynem ? I czy tam jest rzeczywiście taniej? Czy są tam aktualne produkty , czy z poprzednich kolekcji ?

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:17 pm

Najprościej wybrać się tam autobusem. Wyjazd spod dworca autobusowego Victoria o 9, powrót o 17stej. Koszt biletu 29 funtów. Więcej informacji tutaj https://www.bicestervillage.com/en/guest-services/chic-travel/shop/shopping-express

Anonim 12 stycznia, 2015 - 9:16 pm

gdzie w Angli mozna kupic EOS? :))

Queenjayg 12 stycznia, 2015 - 9:18 pm

Bardzo lubie maslo do ciala 'Soap and glory’ z Boots. Poza tym wszedzie sa wyprzedaze perfum -swiatecznych zestawow za pol ceny:)

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:19 pm

cudoooownie! 🙂

Klaudia 12 stycznia, 2015 - 9:19 pm

Jeja, zazdroszczę torebki jak ją dorwiesz 🙂 udanego wyjazdu i niepochamowanego szału zakupowego 🙂

BloodyRose 12 stycznia, 2015 - 9:20 pm

Kuuuuuuupuj wszystko! 😀 miłego wypadu:)

Angelangelina 12 stycznia, 2015 - 9:21 pm

EOS nie polecam, najsłabszy balsam jaki miałam zwłaszcza za tą cenę do dostania w Polsce. Po kilku użyciach już nawet nie pachnie 🙂

Pozdrawiam i życzę udanej podróży 🙂

JS 12 stycznia, 2015 - 9:25 pm

Dlaczego twierdzisz, że moda na Maranty już minęła?

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:28 pm

Czytałam ostatnio w jakimś modowym piśmie 😛

Ania 12 stycznia, 2015 - 9:25 pm

Ja bym kupiła pędzle real techniques bold metals, szkoda że nie ma w Polsce 🙁

Anonim 12 stycznia, 2015 - 9:28 pm

Czekam na film z zakupami, relacją i wszystkim! EOS polecam <3

Kasia 12 stycznia, 2015 - 9:41 pm

Eliza, w tekście wkradł Ci się mały chochlik :). Napisałaś, że na Twojej liście zakupów jest także krem do twarzy Lancome, natomiast wklejona ikonka to Estee Lauder. Udanych zakupów :)!

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 9:45 pm

aa! Faktycznie, dzięki! 🙂

Doktorka 12 stycznia, 2015 - 9:45 pm

Ja uwielbiam samotne zakupy,nikt mnie nie pogadania,nie krytykuje moich wyborow czy nie przewraca oczami,gdy kupuje kolejna koszule czy torebke (ach ci faceci :p),ale na samotny wyjazd bym sie bala zdecydowac. Ty bylas w Londynie sporo razy,to i strach mniejszy,ale jechac po raz 1szy do nowego miasta to wyzwanie. Powiedz mi-oceniasz Londyn jako bezpieczne miasto? Ja bedac w Paryzu czulam sie b.zle bedac „atakowana”przez ulicznych sprzedawcow. Wybieram sie w tym roku do Londynu na wycieczke i nie wiem jakiego nastawienia sie spodziewac.

Anonim 12 stycznia, 2015 - 9:48 pm

Kup EOS w Urban Outfitters, wychodzi najtaniej

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 10:03 pm

Dzięki! Dobrze wiedzieć 🙂

Anonim 14 stycznia, 2015 - 1:07 am

Polecam też ogórkowy krem do rąk EOS, pachnie genialnie, zapach długo utrzymuje się na dłoniach, jest lekki ale świetnie nawilża!

two more bloggers 12 stycznia, 2015 - 9:52 pm

Udanej podróży i zakupowych szaleństw! 🙂 a jeżeli chodzi o balsam EOS to polecam malinowo-granatowy, jest cudowny. I smaczny! Ale to też minus, bo mając go na ustach, od razu go zjadam. 😀

Ola 12 stycznia, 2015 - 9:52 pm

Elizka, czytałam ostatnio na blogach urodowych o nowości od Louboutina i pomyślałam o Tobie 🙂 Louboutin wypuścił na rynek własną linię lakierów do paznokci -może uda Ci się go nabyć podczas pobytu w Londynie. Co myślisz o tym pomyśle? 🙂

Pozdrawiam!

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 10:03 pm

Lakier o którym mówisz jest na powyższym kolażu 🙂

angelina 12 stycznia, 2015 - 10:03 pm

Będę wypatrywać Ciebie Eliza w Bv

Angelina 12 stycznia, 2015 - 10:04 pm

Może ja Ci potowarzysze hi hi

Anonim 12 stycznia, 2015 - 10:08 pm

Jaka ta knajpka?
lece w piątek i chętnie skorzystam..:)

Adriana 12 stycznia, 2015 - 10:10 pm

oj zazdroszczę chętnie dołączyłabym do Ciebie 😀

Anna 12 stycznia, 2015 - 10:11 pm

Trzymam kciuki za torbe, piękna jest! 🙂 Wydaje mi się, że będzie Ci doskonale pasować. Baw się dobrze :*

Anonim 12 stycznia, 2015 - 10:13 pm

Świetne wybory 🙂 czy Celinę mozna kupić w tym outlecie ? Jaka cena jest tego modelu Celine

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 10:17 pm

Niestety nie ma jej w outlecie 🙁
Cena ok 12tys -.-

Anonim 12 stycznia, 2015 - 10:59 pm

A która Twoim zdaniem Celine jest lepsza skórzana czy zamszowa?

Ewelina 12 stycznia, 2015 - 11:26 pm

Drozsza od chanelki? :O Masakra! 😀

Anonim 12 stycznia, 2015 - 10:15 pm

Spróbuj znaleźć krem z serii Steam Cream. Ja je upolowałam w Tesco w UK ale pewnie w drogeriach też są. Kosztują około 13 funtów. Są różne: nawilżające, łagodzące, do różnych typów cery. Jest bardzo fajny, dobrze nawilża i formuła jest ciekawa – zawiera naturalne składniki, które łączone są ze sobą za pomocą pary 🙂

Ola 12 stycznia, 2015 - 10:31 pm

Primark? Eliza trwaja teraz wyprzedaze! za taka cene jak w Primarku mozesz kupic lepsze jakosciowo rzeczy w innych sieciowkach:D ta sama cena, lepsza jakosc!

Asia 13 stycznia, 2015 - 8:09 pm

Pójdź lepiej do Next albo M&S, dobra jakość i wyprzedażowa cena (w tym tygodniu w Marksie jeśli kupisz jedna rzecz, druga jest za pół ceny- a to już po obniżce).

Marta 12 stycznia, 2015 - 10:36 pm

gdzie w paryzu i frankfurcie znajduja się miasteczka podobne do tego pod Londynem bo wybieram się wlasnie w tamtym kierunku i szukam jakiś inf.:)pozdr

Mii 12 stycznia, 2015 - 10:38 pm

Miłej i bezpiecznej podróży i udanych zakupów:)Z niecierpliwością czekam na zdjęcia i relację.

elare 12 stycznia, 2015 - 11:02 pm

Mam jajo Eos, ale nie powala swoją jakością.To fajny gadżet, ale na pewno nie uchroni ust przed wiatrem i mrozem.

Ewelin 12 stycznia, 2015 - 11:16 pm

Eliza, nie kupuj tego syfu z estee lauder:) cudny daywear zmienil swoja formule i sklad jakis czas temu i teraz to jakas tragedia. Lepiej kup sobie cos z Heleny Rubinstein, albo Guerlaina (polecam superaqua)

Anonim 12 stycznia, 2015 - 11:16 pm

Eliza eos mozna kupić też w lublinie. 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 11:21 pm

Gdzie?! Wszystkie smaki? 😀

Aga 13 stycznia, 2015 - 10:45 am

np. u „mnie” 😀 🙂
a są naprawdę dobre <3

Ola 13 stycznia, 2015 - 2:24 pm

na ezebra.pl i odebrać na Kraśnickich naprzeciwko Orlenu 🙂

Styleofmartilife 12 stycznia, 2015 - 11:18 pm

Super wish lista! mam nadzieje, że uda Ci się wszystko kupić:)
Pozdrawiam
Styleofmartilife

Ewelina 12 stycznia, 2015 - 11:23 pm

Kremy Simple! Tanie i dobre, bardzo popularne w uk. Mają lekką formułę, szybko się wchłaniają i super nawilżają. Dzięki nim pozbyłam się suchych placków na twarzy, a borykałam się z nimi od roku. Nawet Zoella je poleca 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 12 stycznia, 2015 - 11:25 pm

Lubię tę markę. Mają dobre chusteczki do demakijażu i plastry na nos 🙂

Kasia 12 stycznia, 2015 - 11:44 pm

miałam ten krem i szczerze milion razy lepszy jest dior hydra life- uwielbiam, ten nie radził sobie w skrajnych temperaturach, jak było bardzo ciepło, to znikał zanim go nalożyłam ,a skóra za chwilkę „chciała” więcej kremu. Po opalaniu (naturalnym), podrażnił mi skórę. a odnośnie słówka koturny, to wszelkie znaki na niebie i ziemi (przynajmniej dla mnie) wskazują, że zostało poprawnie użyte:)mały ps. zamiast wydawać na ten lakier chyba z tego co pamietam grubą kasę, lepiej zostać przy lakierach ysl, chanel , opi i tu było moje mega zaskoczenie collistar (u mnie sprawdziły się świetnie).

Ola 13 stycznia, 2015 - 12:05 am

No wreszcie beda Isabel Marant a nie mohito czy inne cos..!!!

Kasia 13 stycznia, 2015 - 9:30 am

Gdzie chodzisz na curry?

Magdalena 16 stycznia, 2015 - 12:41 am

Ulubioną indyjską knajpką Fashionelki jest Maharaja Tandoori znajdującą się kilka kroków od stacji Queensway (czerwona linia). Tam najchętniej jada Chicken Tikke Masale <3. Pisała już o tym 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 16 stycznia, 2015 - 12:48 am

Jeszcze polecam Curry Place, jest kilka kroków od Maharaja 🙂

Nina 13 stycznia, 2015 - 11:20 am

bareMinerals 🙂 świetne kosmetyki! i dużo większy wybór niż u nas.

dddd 13 stycznia, 2015 - 11:49 am

Sneakersy Isabel Marant to najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek miałam.
Wygodniejsze od baletek, mokasynów, serio.
I jeszcze przy moich krótkich nóżkach kilka cm podwyższenia naprawdę robi różnicę 😀

Elwira 13 stycznia, 2015 - 1:15 pm

Miłej podróży 🙂

Do 13 stycznia, 2015 - 1:31 pm

A ja najbardziej czekam na posta w którym napiszesz, że wybierasz się na zakupy do Sztokholmu. Piękne miasto, tanie bilety, sporo fajnych sklepów, duże centrum outletowe i możliwość wypicia ze mną kawy. 😉

to ja 13 stycznia, 2015 - 1:38 pm

Witam, a gdzie bedziesz robiła zakupy? czy mogłabys polecic jakies miejsce, gdzie nie są tak wielkie i masowe sklepy jak na oxford street, ale tez nie tak ekskluzywne jak w harrods?

0freeme 13 stycznia, 2015 - 3:35 pm

Torba Celine również znalazła się na mojej wish liście tylko, że proces zdobycia jej dłużej potrwa 😛 Czekamy na zdjęcia z wypadu ! Baw się dobrze ! :*

Mon 13 stycznia, 2015 - 8:04 pm

Elizka ile kosztują koturny od Marant? Są cudne, a ja niedługo wybieram sie do Berlina, więc może zapoluje 😛

Martyna 13 stycznia, 2015 - 8:30 pm

Osobiście moje ulubione Twoje posty to te z podróży. Po prostu każdy jest 100%owo trafiony. A Twoje wyjazdy do Tajlandii i USA tak przeżywam i tak nie mogę się doczekać, jakbym sama miała tam lecieć 😀 Udanych zakupów w Londynie 🙂

Magda 13 stycznia, 2015 - 8:39 pm

jeśli chodzi o kosmetyki z Anglii to korektor Maybelline Instant Age Rewind, który jest niedostępny w PL nie wiedzieć czemu :/ A poza tym Too Faced Chocolate Palette- najlepsza paleta jaka istnieje, moim zdaniem lepsza od palety Naked, a jakość cieni bije na głowę Lorac, MACa, Inglota, Estee Lauder, czyli wszystkie, na które jest „hype” 😉

Wioletta 14 stycznia, 2015 - 11:44 am

A w jakiej cenie ta paleta „Too Faced Chocolate Palette” i gdzie ją w Angli można dostać? W Fenwiku?

Anonim 14 stycznia, 2015 - 10:39 pm

Kupilam ja 2dni temu i w 100% sie zgadzam-ta paleta jest rewelacyjna! 😀

Magda 13 stycznia, 2015 - 10:35 pm

Widziałam Cię dzisiaj na lotnisku bo razem do Londynu leciałyśmy. Chciałam podejść ale nie wiedziałam,czy takie 'zaczepianie’ Ci odpowiada :). Ale i tak jestem happy :P. Udanego pobytu 🙂

Eliza Wydrych Strzelecka 13 stycznia, 2015 - 11:40 pm

No pewnie, że odpowiada!! 🙂

Alabasterfox 14 stycznia, 2015 - 8:54 am

„Trochę gorzej jest kiedy musisz wracać sama po nocy i kiedy nie masz z kim dzielić łóżka.” – mój największy problem z samotnymi wyjazdami i jednocześnie w 90% jedyny powód, dla którego rezygnuję z konkretnej podróży gdy mam do wyboru: sama albo w ogóle. W sumie szkoda, że zdarza się to tak często.
Miłego pobytu Eliza! 🙂

zycienienabogato 14 stycznia, 2015 - 9:24 am

Na zakupy fajnie jest się wybrać samej – na wakacje niekoniecznie (chociaż są i tacy, którzy lubią). Masz napięty grafik w Londynie, więc nawet nie odczujesz zbytnio samotności;) Ja lubię Londyn pod względem zakupowym na początku lutego. Ceny są naprawdę korzystne i znacznie niższe niż u nas w kraju.

Monika 14 stycznia, 2015 - 10:51 am

Wiem, że prostujesz włosy dlatego ze swojej strony polecam prostownice angielskiej firmy GHD. Wiem, że cena jest wysoka ale uważam, że warto i inne nie umywają się do niej. W Anglii bardzo popularna wśród fryzjerów i trochę tańsza niż w PL. Poczytaj, dotknij i sama zdecyduj. Ja po używaniu tej prostownicy nie zamienie już na żadną inną.

sauer 14 stycznia, 2015 - 12:01 pm

to tylko czekać na wiadomość, ze kupiłaś celine 🙂
należy ci się 🙂
udanego pobytu!

Eliza Wydrych Strzelecka 14 stycznia, 2015 - 7:10 pm

kupiłam!!! 🙂

sauer 15 stycznia, 2015 - 12:41 pm

pokaż, nie bądź taka <3

Tina 14 stycznia, 2015 - 1:28 pm

A czy torebki Celine, Marantów itp. nie można dostać w butikach w PL? czy może w UK cena jest korzystniejsza?

dkstudio 14 stycznia, 2015 - 9:43 pm

czekam już na relację z zakupów, zapowiada się interesująco. 😉

An 14 stycznia, 2015 - 10:39 pm

Gdzie Buldożery?! 🙂
Stęskniłam się za nimi:-P

JJ 15 stycznia, 2015 - 10:33 am

Zawsze zastanawiał mnie fenomen tych kolczyków. Jak je zobaczyłam po raz pierwszy to byłam pewna, że to jakaś podróba Chanel.

vintagestrawberries 11 lutego, 2015 - 10:38 pm

Londyn kusi ,a te koczyki kusza jeszcze bardziej 😉

AGATINKA_90 5 marca, 2015 - 8:01 pm

EOS można też kupić w mintishop! 22,90zł

.blogerzy + emocje = See Bloggers – Alabasterfox 21 sierpnia, 2015 - 12:26 pm

[…] Wam się do czegoś. Akurat przy tej okazji przypomniał mi się niedawny wpis Elizy Wydrych, w którym wspomina o samotnym wypadzie do Londynu, a którego perspektywy wcześniej […]

Anonim 26 października, 2015 - 12:40 pm

eliza czy mogabys napisac gdzie konkretnie znajduje sie takie miasteczko w niemczech? albo chociaz jak sie nazywa nie moge znalezc

Comments are closed.